To był rekordowy sezon dla kieleckiego ogrodu botanicznego. W ciągu sześciu miesięcy odwiedziło go prawie 56 tys. osób.
Frekwencja cieszy Katarzynę Sochę, kierownika ogrodu, która zaznacza, że po pandemicznej przerwie był to pierwszy sezon, w którym wznowiona została działalność edukacyjna. Dodaje, że nie brakowało też ciekawych wydarzeń i nowych nasadzeń.
– Cieszymy się, że tyle osób nas odwiedziło, bo widzimy, że z roku na rok jest ich coraz więcej. Będziemy się starać w kolejnych latach podtrzymywać te cykliczne imprezy. Myślę, że do ogrodu przyciągały też takie nowości, jak ogródek śródziemnomorski, czy rabata w kształcie kontynentów. One powstawały w czasie tego sezonu. Z początkiem maja mieliśmy otwarcie ogrodu śródziemnomorskiego, natomiast na koniec sezonu dokończyliśmy rabatę, którą zrealizowaliśmy dzięki wsparciu sponsorów – podkreśla.
W czasie sezonu odbyło się kilka pikników rodzinnych oraz festiwali. Najciekawszym i największym był GEOfestiwal Kielce. Udało się także zorganizować I edycję #GeoArtFestivalu, podczas którego młodzi twórcy wykonali swoje instalacje landartowe, których obszarem działania (tłem, kontekstem, czy tworzywem) jest przestrzeń ziemi. Zainteresowaniem cieszyła się także nowość, jaką było nocowanie pod namiotem, pn. zBIWAKowani. W czerwcu z kolei wiele osób przyciągnęło Święto Róż.
Z końcem października Ogród Botaniczny został zamknięty dla zwiedzających na sześć miesięcy. Jednak jak informuje Katarzyna Socha, pracownicy wciąż mają ręce pełne roboty.
– Trwają prace porządkowe. Pracownicy konserwują elementy małej architektury. Są też rośliny, które nie zimują w gruncie, jak na przykład dalie, które cieszyły oko w okresie późnoletnim i jesiennym. Trzeba je wyciąć, skompostować, wykopać karpy i odpowiednio przygotować do przechowania. Z kolei bliżej zimy będziemy też okrywać wrażliwe rośliny przed mrozem – wymienia.
Ogród Botaniczny wznowi działalność 1 maja 2023 roku.