– Komisja Europejska inaczej traktuje Polskę a inaczej stare kraje Unii. Jak się okazuje, urzędnicy cały czas mają jakieś zastrzeżenia. Tym razem chodzi o realizowaną w naszym kraju tarczę antyinflacyjną, czyli zniesienie lub obniżenie podatku VAT na żywność, paliwa czy nawozy. Jednocześnie tolerowana jest olbrzymia pomoc publiczna w Niemczech wynosząca od 200 do 400 mld euro – zauważył poseł PiS, Andrzej Kryj.
Gość Radia Kielce dodaje, że dzięki tarczy i tym samym niższym cenom produktów łatwiej jest poradzić sobie z inflacją wywołaną pandemią i agresją Rosji na Ukrainę.
– Więcej pieniędzy zostaje w kieszeniach mieszkańców. Jak się jednak okazuje, takie działania podejmowane w Polsce są krytykowane przez Komisję Europejską, a olbrzymia pomoc publiczna w Niemczech jest tolerowana – dodał.
Pytany, czy Polska powinna bez względu na opinie Komisji kontynuować swoją politykę, narażając się na kary, czy rozpocząć negocjacje – parlamentarzysta uważa, że drogą do rozwiązania sporu są rozmowy dotyczące możliwych rozwiązań.
– Premier Mateusz Morawicki już zapowiedział, że jeśli nie będzie zgody na kontynuowanie w całości tarczy antyinflacyjnej, w naszym kraju zostaną wprowadzone np. ceny maksymalne, które w jakiś sposób także uchronią kieszenie mieszkańców – stwierdził.
Komentując z kolei wybory do Kongresu Stanów Zjednoczonych – powiedział, że relacje Polski i USA są bardzo dobre i stabilne i bez względu na to, kto wygra wybory, nie spodziewa się żadnych poważnych zmian.
– Polska to sojusznik Stanów Zjednoczonych i poważny partner w sprawie wojny na Ukrainie. Mamy podpisane umowy z amerykańskimi firmami na dostawy sprzętu wojskowego, ale także budowę elektrowni jądrowej. Myślę, że bez względu na to, kto te wybory wygra polityka wobec Polski, nie zmieni się. Wojna na Ukrainie pokazała, że jesteśmy wiarygodnym sojusznikiem, a nasz kraj w tej części Europy ma szczególne znaczenie – zakończył poseł Andrzej Kryj.