Nie będzie finansowania zawodowych klubów sportowych, ma być mniej autobusów, wzrośnie natomiast zadłużenie miasta. Prezydent Kielc ogłosił projekt budżetu miasta na 2023 rok. Główne założenia, przedstawione przez Bogdana Wentę i jego zastępców, to rezygnacja z szeregu wydatków. Oznacza to, że pieniędzy z kasy nie dostaną np. Korona Kielce, która należy do miasta, ani szczypiorniści Industrii.
Prezydent Bogdan Wenta stwierdził tymczasem, że przedstawiony projekt budżetu obejmuje najważniejsze potrzeby mieszkańców Kielc, a zarazem umożliwi realizację obowiązkowych wydatków.
– Projekt budżetu na 2023 nie obejmuje trzech projektów uchwał zakładających wprowadzenie podwyżek cen biletów autobusowych, opłat za parowanie w strefie płatnego parkowania oraz podatku od nieruchomości. Rada miasta je odrzuciła, a my nie chcieliśmy podawać wirtualnych zapewnień – podkreślił.
Wśród najpoważniejszych wydatków miasta w przyszłym roku są: oświata – 150 mln zł, obsługa długu – 80 mln zł, komunikacja miejska, której koszt ma wynieść niemal 96 mln zł oraz podniesienie stawek płacy minimalnej dla pracowników samorządów, czyli 24 mln zł.
Zastępca prezydenta, Agata Wojda straszy, że jeżeli radni nie zgodzą się na podwyżki cen biletów, konieczna będzie redukcja połączeń autobusowych.
– W 2023 roku planujemy oszczędzić około 500 tys. wozokilometrów, czyli tyle co w czasie trzech etapów remarszrutyzacji. Jest jednak gorsza informacja. Jeśli radni podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta nie zgodzą się na podwyższenie cen biletów nie będziemy w stanie ogłosić przetargu na mały kontrakt komunikacyjny, obsługujący autobusy będące własnością miasta oraz 12 tzw. linii unijnych. Kontrakt jest zabezpieczony do końca czerwca 2023 roku – twierdzi. – Bez podwyżek problematyczne będzie też realizowanie programu wymiany pieców. Do tej pory miasto zabezpieczało na ten cel 2 mln zł. W nowym budżecie będzie to 1 mln zł. Decyzja jest podyktowana oszczędnościami oraz spadkiem liczby składanych wniosków – mówi Agata Wojda.
Z kolei Marcin Chłodnicki poinformował, że ratusz całkowicie rezygnuje z finansowanie zawodowych drużyn sportowych. Miasto w ten sposób ma zaoszczędzić około 4,6 mln zł. Utrzymane zostanie natomiast finansowanie m.in. programu in vitro.
– Całkowita rezygnacja z promocji poprzez sport zawodowy pozwoli na utrzymanie na w miarę dobrym poziomie dotacji dla sportu amatorskiego, czyli około 50 klubów. Dzięki tej decyzji, zachowamy także możliwość finansowania stypendiów dla wybitnych sportowców, też głównie amatorów – utrzymuje.
Z kolei Bożena Szczypiór informuje, że w przyszłym roku, miasto planuje wydać na inwestycje około 264 mln zł.
– Planujemy kontynuować zadania, na które pozyskaliśmy zewnętrzne dofinansowanie. Jest to około 60 mln zł z programu Polski Ład na modernizację 13 ulic w centrum miasta. Posiadamy także około 30 mln zł na rozbudowę ulicy Kamińskiego i Jagiellońskiej. Szukamy też innych opcji. W roku bieżącym po raz pierwszy mogliśmy wystartować w rządowym funduszu rozwoju dróg. Złożyliśmy już wnioski o dofinansowanie rozbudowy ul. Klonowej, skrzyżowanie ul. bp. M. Jaworskiego z ul. J. Piłsudskiego i G. Zapolskiej, rozbudowa skrzyżowania ul. Malików, Batalionów Chłopskich oraz Wystawowej, a także rozbudowa ul. Orląt Lwowskich i Piłsudskiego – mówi.
Według projektu budżetu, zaplanowane dochody mają osiągnąć poziom 1,5 mld zł. Wydatki mają wynieść 1,6 mld zł. Planowane zadłużenie miasta w 2023 roku zwiększy się o 106 mln zł i wyniesie ponad 1,1 mld zł.