80 psów ze schroniska w Nowinach pilnie potrzebuje nowych domów. Właściciel prywatnej placówki, z dnia na dzień postanowił zamknąć działalność. O przyczynach swojej decyzji nie chce się wypowiadać. Przedstawiciele gminy, o sprawie dowiedzieli się z mediów społecznościowych.
Wójt Sebastian Nowaczkiewicz informuje, że to całkowicie prywatna działalność, z którą gmina nie ma nic wspólnego. Zgodnie z umową, wyłapywaniem bezpańskich zwierząt w Nowinach zajmuje się wynajęta przez samorząd firma JUKO z siedzibą w Zawierciu, która wywozi czworonogi do schroniska w Bolesławiu.
Wójt dodaje jednak, że w gminie prowadzonych było wiele zbiórek dla psów z likwidowanej placówki. Zwierzętami zajmowali się też wolontariusze, którzy np. regularnie wyprowadzali je na spacer.
Pracownicy schroniska o sprawie dowiedzieli się wczoraj i na własną rękę szukają nowych domów dla czworonożnych przyjaciół. Iwona Milcarz, która opiekuje się psami, zwraca się z prośbą do wszystkich mieszkańców regionu o pomoc i adopcję zwierząt. Dodaje, że szczególnie chodzi o 15 psów, dla których przeniesienie do innego schroniska byłoby zbyt dużą traumą.
– W życiu doświadczyły wiele cierpienia i były wylęknione. Musiałyśmy nad nimi bardzo długo pracować. Teraz nam zaufały i nie widzą poza nami świata. Serce nam się kraje. To wszystko u nich się powtórzy – dodaje.
Nowego domu szuka m.in. 8-letnia Tonia, która trafiła do schroniska z 12 szczeniakami. Była wychudzona i nieufna w stosunku do ludzi. – Bardzo nas gryzła i broniła swoich dzieci. Szczeniaki szybko znalazły dom, a ona została sama. Poświęcałyśmy jej dużo uwagi i cały czas z nią pracowałyśmy. Od tego czasu bardzo się zmieniła. Ładnie chodzi na spacery i zawsze nas wita. Jest przecudowna – podkreśla pani Iwona.
Schronisko kończy działalność 31 grudnia. Osoby, które chcą adoptować psa, mogą zadzwonić pod numer 577 505 553 lub 534 667 299.