W 7. kolejce I ligi piłkarzy ręcznych SMS ZPRP I Kielce wygrał przed własną publicznością z KSSPR Końskie 40:32 (20:14). Najwięcej bramek dla gospodarzy rzucili Patryk Wasiak 10 oraz Filip Wrona i Kuba Wleklak po 7. Najskuteczniejszy w zespole gości był zdobywca 9 trafień Bartosz Woś.
– To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Moim zdaniem, kontrolowaliśmy całe spotkanie. Pierwsza „40” w tym sezonie. Nie do końca byli chętni do jej rzucenia, ale będziemy z pewnością to świętować – stwierdził Filip Wrona.
Bardzo dobrze w kieleckiej bramce zaprezentował się Jakub Wysocki.
– Liczba odbitych piłek nie byłaby tak pokaźna, gdyby nie świetnie funkcjonująca obrona. Ze szczelnej defensywy brały się kontrataki, ale w ataku pozycyjnym, również zaprezentowaliśmy się z dobrej strony – ocenił 18-letni szczypiornista.
– Brak skuteczności i słaba gra w obronie spowodowały, że przegraliśmy to spotkanie. Nie wiem co się z nami stało. Straciliśmy czterdzieści bramek z chłopakami, którzy nie oszukujmy się, są jeszcze w szkole. Coś jest nie tak – powiedział Bartosz Woś.
Obydwie drużyny zrównały się punktami i mają ich po 10 w dorobku. Kielczanie za tydzień w derbowym meczu zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Sandomierz, a konecczanie podejmować będą we własnej hali AZS AGH Kraków.