W Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie odbyły się w niedziele (20 listopada) „Zaduszki michniowskie”. Spotkanie było okazją do modlitwy za ofiary II wojny światowej oraz do obejrzenia najnowszej wystawy prezentowanej w muzeum.
Wydarzenie rozpoczęło się mszą świętą w intencji mieszkańców wsi, którzy zostali zamordowani przez Niemców podczas II wojny światowej. Nabożeństwo celebrował biskup kielecki Jan Piotrowski. Później przed zbiorową mogiłą zapalono znicze, a na zakończenie zaprezentowana została wystawa „Straty obiektów sakralnych w Diecezji Kieleckiej w czasie II wojny światowej” przygotowana przez Ewę Kołomańską z Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich i ks. Tomasza Gocela z Archiwum Diecezjalnego.
Jak mówił biskup Jan Piotrowski – potrzeba takich prezentacji, abyśmy nie zapomnieli o wydarzeniach sprzed lat.
– To porażające, jak wielkie straty poniosła diecezja kielecka w czasie II wojny światowej. Potrzeba nam pamięci o przeszłości, żeby umieć dobrze i mądrze budować przyszłość i nie zachwycać się bylejakością propozycji różnej natury, łącznie z politycznymi, ale mieć też własny osąd rzeczywistości. Nie można zagłaskać minionej historii, która jest bardzo bolesna, ale i pouczająca – dodał.
Ewa Kołomańska przypomniała, że straty, jakie poniosła diecezja kielecka w czasie II wojny światowej to wielowymiarowa grabież i zniszczenie.
– Zarówno w zakresie całkowitego zniszczenia obiektów takich jak kościoły czy kaplice, jak i grabieży wyposażenia liturgicznego, dzieł sztuki sakralnej i źródeł pisanych. Równie ważną częścią wystawy jest ta, która mówi o działalności Caritas. Ta instytucja badała straty w ludziach, ale także wysiłek włożony w odbudowanie świątyń. Ludzie żyjący w skrajnej biedzie jednak tuż po wojnie podejmowali pracę, aby odbudować czy wyremontować kościoły – dodała.
Wystawa została przygotowana dzięki wsparciu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W przyszłym roku podobne prace badawcze obejmą część diecezji sandomierskiej, która znajduje się w granicach naszego województwa.
Michniowskie zaduszki zostały zorganizowane po raz pierwszy, ale dyrekcja muzeum już zapowiada, że będzie to wydarzenie cykliczne.