Działacze i politycy Platformy Obywatelskiej chcą przywrócenia refundacji procedury in vitro. W tym celu zbierają podpisy pod obywatelskim projektem.
Artur Gierada, przewodniczący świętokrzyskich struktur PO mówi, że według szacunków do 2080 roku liczba ludności w naszym kraju zmniejszy się o 7 mln. Jak dodaje, ludzie nie decydują się na dzieci z kilku przyczyn, głównie są to względy finansowe i mieszkaniowe.
– Jest też trzecia grupa, licząca około 1,5 mln osób, która nie może mieć potomstwa ze względów fizycznych. W ich przypadku potrzebna jest pomoc medyczna. W związku z tym PO żąda powrotu do rządowego programu in vitro – dodaje.
Marzena Okła-Drenowicz, wiceprzewodnicząca PO zwraca uwagę na fakt, że doświadczenia sprzed kilku lat pokazują, że ten program jest bardzo potrzebny.
– Nam kilka lat temu, kiedy rządziliśmy, udało się wprowadzić program in vitro. Dzięki niemu urodziło się ponad 22 tys. dzieci. Szacunki były ostrożniejsze i mówiły, że na świat przyjdzie ich około 10 tys. – zauważa.
Agata Wojda, wiceprezydent Kielc zwraca uwagę, że po wygaszeniu rządowego programu wiele samorządów postanowiło wesprzeć swoich mieszkańców.
– To jednak powinien być program rządowy, dzięki czemu byłaby równość. Nie każdy samorząd może realizować ten program ze względów finansowych. Z kolei nie wszystkie chcą ze względów ideologicznych – podkreśla wiceprezydent.
W Kielcach jest realizowany program leczenia niepłodności. Do tej pory, dzięki niemu przyszło na świat 18 dzieci. 25 kobiet jest w ciąży.
W latach 2013–2016 na terenie całego kraju funkcjonował Narodowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego. Był realizowany ze środków Ministerstwa Zdrowia i adresowany do wszystkich niepłodnych par spełniających określone kryteria.
Aby można skierować do Sejmu obywatelski projekt ustawy, wymagane jest pod nim 100 tys. podpisów. Projekt taki powinien być wniesiony do Sejmu w ciągu trzech miesięcy od dnia, w którym marszałek Sejmu wyda postanowienie o przyjęciu zawiadomienia o powstaniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy na posiedzeniu Sejmu przeprowadza się w terminie trzech miesięcy od daty złożenia projektu.