Nadal nie wiadomo jaka przyszłość czeka dyrektora Domu Środowisk Twórczych w Kielcach. Instytucja jest ostatnią z jednostek kulturalnych w mieście w której kończy się kadencja osoby nią zarządzającej. Do tej pory decyzje w tej sprawie zapadły m.in. w sprawie Biura Wystaw Artystycznych, Domu Kultury „Zameczek” i Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Co istotne, nie w każdej z tych jednostek prezydent Kielc zdecydował się na ogłoszenie konkursu na stanowisko dyrektora. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku Kieleckiego Teatru Tańca i Elżbiety Pańtak oraz miejskiej biblioteki i Anny Żmudzińskiej. Z kolei w przypadku BWA konkurs na dyrektora po kilku tygodniach oraz zastrzeżeniach części kandydatów został unieważniony, a stanowisko szefa instytucji objęła ponownie Stanisława Zacharko-Łagowska.
Ostatnie dni przyniosły także odpowiedź na pytanie, kto będzie kierował Kieleckim Centrum Kultury. Rzecznik prezydenta Kielc, Marcin Januchta, informuje, że prezydent miasta zdecydował o przedłużeniu współpracy z Augustyną Nowacką.
– Dotychczasowa dyrektor tej instytucji, Augustyna Nowacka otrzymała propozycję pełnienia obowiązków dyrektora jednostki przez kolejny rok. Decyzja jest podyktowana po części kwestiami zdrowotnymi pani Augustyny Nowackiej, która zgodziła się na takie rozwiązanie. Oczywiście istnieje możliwość wydłużenia tego czasu, jeśli prezydent zdecyduje się na ogłoszenie konkursu na stanowisko dyrektora KCK – mówi.
– Bogdan Wenta docenia działania pani Augustyny Nowackiej. Dostrzega jak wiele rzeczy dzieje się w KCK. W oparciu o te obserwacje zdecydował się na zaproponowanie jej umowy osoby pełniącej obowiązki dyrektora KCK – dodaje.
Tymczasem nadal nie ma jeszcze jasnej informacji jaka przyszłość czeka obecnego dyrektora Domu Środowisk Twórczych, Ryszarda Pomorskiego, wokół którego w ostatnich miesiącach narosło sporo kontrowersji.
Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości wskazuje, że prezydent miasta ma prawo przedłużać kadencje dyrektorów bez ogłaszania konkursu. Jednak tego typu praktyki mogą negatywnie wpływać na transparentność działań ratusza.
– Najbardziej podstawowym narzędziem wybierania osób zarządzających miejskimi instytucjami są konkursy. W poprzedniej kadencji tak to właśnie wyglądało. W tym momencie prezydent miasta przedłuża kadencje większości dotychczasowych dyrektorów na podstawie powołania. Ma do tego oczywiście prawo – komentuje.
Radny wskazuje, że w jego opinii dziwna jest decyzja o wyłanianiu osób zarządzających kieleckim instytucjami kulturalnymi w taki sposób.
– Warto przypomnieć, że niejednokrotnie na posiedzeniach komisji czy sesji rady miasta mówi się, że w danej instytucji nie dzieje się dobrze, a Bogdan Wenta kwituje to argumentem, że nie może nic zrobić, bo nie ma wpływu na dyrektorów poszczególnych jednostek. Właśnie w tym momencie ma wpływ na to, jak dana placówka będzie zarządzana poprzez ogłoszenie i wyłonienie w konkursie kandydata, który będzie realizował cele statutowe jednostki – zaznacza radny.
Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni także jest zdania, że rezygnacja z ogłaszania konkursów na tak odpowiedzialne funkcje wpływa na przejrzystość działań kieleckich władz.
– Bogdan Wenta już od dawna nie pamięta o swoim programie wyborczym. Zapomniał też o tym, czego oczekują mieszańcy, którzy chcą, by na urzędnicze stanowiska jednostek podległych włodarzowi Kielc ogłaszano transparentne i jasne konkursy, aby kadra była dobierana nie według określonego klucza, a obiektywnych ocen komisji konkursowej. Prezydent deklarował, że ratusz będzie ogłaszał szereg konkursów, których celem ma być zapewnienie pełnej transparentności i uczciwości całego procesu powoływania nowych dyrektorów – komentuje.
– Muszę także przyznać, że znam niektóre z tych osób i pozytywnie oceniam ich działalność. Zapewne gdyby konkursy były ogłaszane, to z dużą dozą pewności część z nich mogłaby liczyć na ponowne objęcie stanowiska – dodaje Kamil Suchański.
Zgodnie z obowiązującą umową Ryszard Pomorski ma pełnić funkcję dyrektora DŚT do końca tego roku.