Poszukiwacze ze Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej znaleźli na terenie Gór Świętokrzyskich żelazny czekan, rodzaj bojowego topora słowiańskich wojowników, głównie z terenu Czech i Moraw. Broń pochodzi z X wieku i to pierwszy taki egzemplarz w naszym regionie.
Znaleziska dokonał Dominik Kuchniak z gminy Baćkowice, który od trzech lat poszukuje skarbów w ziemi wraz ze Świętokrzyską Grupą Eksploracyjną. Informuje, że topór znalazł w sierpniu w okolicy góry Truskolaskiej w Paśmie Jeleniowskim. Przyznaje, że wówczas poszukiwano artefaktów z czasów I i II wojny światowej.
Początkowo sądzono, że znalezisko to średniowieczny toporek, jednak wątpliwości wzbudzał jego nietypowy kształt. W związku z tym oddano czekan konserwatorowi zabytków, który dokładnie określił, co to za przedmiot.
Dominik Kuchniak mówi, że było to duże zaskoczenie i satysfakcja, że udało się znaleźć rzadko występujący u nas rodzaj uzbrojenia, a w Świętokrzyskiem jedyny jak dotąd.
Prof. Marek Florek, konserwator zabytków w Sandomierzu informuje, że ten rodzaj topora nazywany jest z czeska „bradaticą”, ponieważ posiada charakterystyczny element ostrza określanego jako broda. To typ broni, który używany był głównie na terenach Czech i Moraw. W naszym kraju występują sporadycznie, a znalezisko jest pierwszym tego typu w regionie. Miejsce znaleziska jest nietypowe, ponieważ na wysokości ponad 400 metrów n.p.m. Uważa, że nie ma to związku z obecnością tam osady, ani cmentarzyska. Prawdopodobnie przedmiot został zagubiony w X wieku podczas jakichś wędrówek przez Góry Świętokrzyskie.
Jak dodaje archeolog, warto zwrócić uwagę, że w niedalekiej odległości od miejsca, gdzie znaleziono czekan, na wschodnim krańcu Pasma Jeleniowskiego, znajdują się dwa cmentarzyska kurhanowe, dotychczas nie badane, ale najpewniej z IX-X w., czyli o podobnej chronologii jak topór.
Dodaje też, że w 2015 roku na Wzgórzu Staromiejskim w Sandomierzu znaleziono topór zbliżony formą do „bradaticy”. Odkryto go na terenie osady wczesnośredniowiecznej, na dnie gruszkowatej jamy-piwniczki, razem z fragmentami naczyń datowanych na 2. poł. X w.
Po przeprowadzeniu konserwacji i opracowaniu naukowym czekan zostanie przekazany do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.