Dwuletnia Malinka potrzebuje pomocy. Dziewczynka cierpi na rzadki, dziecięcy nowotwór złośliwy, neuroblastomę.
Jak mówi Magdalena Bieniek-Trojan, mama Malinki, nic nie wskazywało, że jej córka jest tak poważnie chora.
– Wydawało nam się, że córeczka jest zdrowa. Niepokoiło nas jednak delikatne utykanie Malinki na jedną nóżkę oraz jej oko. Jej choroba spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Nigdy bym nie przypuszczała, że nasze dziecko jest tak ciężko chore – podkreśla.
Niestety, nowotwór zaatakował praktycznie wszystkie kości w głowie dziewczynki oraz mózg i szpik. Jedyną nadzieją dla Malinki jest leczenie w klinice w Barcelonie, co przerasta możliwości finansowe rodziny – przyznaje Magdalena Bieniek-Trojan.
– Każda pomoc i każda złotówka się dla nas liczy. Żebyśmy mogli nadal leczyć dziecko potrzebne są niestety pieniądze. Na teraz to aż milion zł. Nie jesteśmy w stanie takiej kwoty zgromadzić sami – dodaje.
Obecnie dziewczynka przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Malinka jest podopieczną Fundacji „Kawałek Nieba”. Pieniądze można wpłacać na specjalne konto.