Działacze Platformy Obywatelskiej domagają się sprzedania udziałów miasta w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji w Kielcach. Radni PO przedstawili kolejną poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu Kielc. Ich zdaniem – miasto mogłoby w ten sposób uzyskać kwotę 5 mln zł. Pieniądze mogłyby zostać przeznaczone na zagospodarowanie terenów inwestycyjnych.
Przypomnijmy, w ostatnim czasie klub Koalicji Obywatelskiej zawnioskował o zwiększenie wydatków w przyszłorocznym budżecie Kielc, które mają być przeznaczone na Centrum Obsługi Inwestora. Władze Kielc zapisały na ten cel jedynie 120 tys. zł.
Michał Braun, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej jest zdania, że miasto ma pełnię możliwości przyciągania nowych inwestorów. Kluczowym problemem jest źródło pozyskania pieniędzy na ten cel.
– Postulujemy do władz miasta o wpisanie do budżetu Kielc punktu o sprzedaży Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji. Jeszcze we wrześniu tego roku przewodniczący rady nadzorczej Kieleckie Autobusy Spółka Pracownicza zapowiedział, że spółka jest gotowa odkupić od miasta jego udziały. Uważamy, że to słuszny kierunek. Władze miasta powinny podjąć rozmowy na ten temat, by jak najszybciej sprzedać tę spółkę – twierdzi.
Zdaniem działaczy PO – dokonując takiej transakcji, miasto mogłoby zyskać dodatkowe 5 mln zł.
– Miasto powinno podejść do tej kwestii w rozważny sposób, ponieważ same grunty, na których stoi zajezdnia autobusowa mogą być warte przynajmniej 50 mln zł. Pieniądze z tego typu transakcji powinny być zagospodarowane w rozwój Kielc. Dlatego chcemy, by całość tej kwoty została przeznaczona na uzbrajanie terenów inwestycyjnych lub wykup działek usprawniających dojazd do nich – mówi Michał Braun.
W opinii Katarzyny Czech-Kruczek, od momentu rozpoczęcia obecnie trwającej kadencji w sprawie rozwoju terenów inwestycyjnych w Kielcach niewiele się zmieniło.
– Przede wszystkim proces scalania oraz uzbrajania owych terenów zostawia wiele do życzenia. Mam na myśli głównie Malików. Oczywiste jest, że nie jest to łatwe zadanie. Jednak ta kwestia powinna być traktowana priorytetowo. Celem powinno być scalenie i stworzenie z nich gminnego obszaru dla inwestorów z przeznaczeniem pod prowadzenie działalności gospodarczej. Odpowiednie decyzje powinny zapaść w tej sprawie już dawno temu. Podobnie wygląda sytuacja terenów w Obicach. Od czterech lat stoimy w miejscu. Nawet sprzedaż lub dzierżawa byłyby jakimś rozwiązaniem. Brak konkretnych działań niekorzystnie wpływa na finanse Kielc – stwierdziła.
O tym, czy dany teren jest inwestycyjny, czy nie świadczy jego uzbrojenie. Wiąże się to z dużymi wydatkami. Dlatego potrzebne są na to dodatkowe pieniądze. Jesteśmy daleko od populizmu. Pieniądze z podwyżek będą spożytkowane na jasno określone cele. Przyjęte w ostatnim czasie projekty uchwał jasno określają, na co będą wydane te sumy – dodała Katarzyna Czech-Kruczek.
Radni PO wskazali także, że kolejnym problemem jest niedostateczna liczba miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Kielce pod w tym względem są na jednej z ostatnich pozycji w kraju.