Do serii oszustw m.in. na wnuczka i pracownika banku doszło wczoraj (piątek, 2 grudnia) w regionie świętokrzyskim. Mieszkańcy stracili od kilkunastu do nawet kilkuset tysięcy złotych.
W piątek przed 22.00 kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie od 66-letniego kielczanina. Mężczyzna poinformował, że nieznany sprawca, podając się za pracownika banku, w trakcie rozmowy telefonicznej doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie aż 50 tys zł. Ponadto, oszust zaciągnął pożyczkę w banku na kwotę 15 tys zł na szkodę mężczyzny.
W piątkowe popołudnie ofiarą oszustów padła także 83-letnia seniorka z gminy Masłów. W tym przypadku, nieznani sprawcy, działając metodą na wnuczka, wprowadzili w błąd kobietę, która w miejscu swojego zamieszkania przekazała nieznanemu mężczyźnie 11 tys zł.
Także wczoraj, po 16.00 do policjantów w Starachowicach zgłosił się 79-letni mężczyzna, który stracił aż 271,5 tys. zł. Poinformował, że od września do 23 listopada tego roku poprzez inwestowanie pieniędzy udostępnił nieznanemu sprawcy dostęp do swoich kont bankowych. W efekcie, jego oszczędności przepadły.
Sprawców szuka policja.