W najbliższych dniach wezwanie na szkolenie mogą dostać tysiące osób. Za planowanie szkolenia rezerw odpowiada Sztab Generalny, a same ćwiczenia będą odbywały się w jednostkach podległych pod Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Rzecznik Sztabu Generalnego pułkownik Joanna Klejszmit przypomniała, że na szkolenia zostaną wezwani tylko ci, którzy kiedyś byli już w wojsku. Obecnie na wezwania powinni oczekiwać szeregowi do 50. roku życia oraz oficerowie do 60. roku życia.
– Armia chce nadrobić czas stracony w pandemii i przeszkolić jak najwięcej osób pozostających w aktywnej rezerwie – podkreśliła pułkownik Joanna Klejszmit.
– Wezwania są wysyłane zgodnie z długoterminowymi planami, na podstawie tak zwanych przydziałów mobilizacyjnych. W dostarczanie wezwań do konkretnych rezerwistów zaangażowano centra rekrutacji – wyjaśniła z kolei podpułkownik Justyna Balik z Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji w Warszawie.
Obowiązkowe szkolenia rezerwistów wznowiono na początku tego roku. Ćwiczenia odbywają się cyklicznie od wielu lat, jednak w czasie pandemii koronawirusa były zawieszone.
Według planów Sztabu Generalnego na koniec tego roku w sumie zostanie przeszkolonych około 200 tysięcy rezerwistów. W 2023 roku plany są równie ambitne, na razie mowa jest o wezwaniu ponad 120 tysięcy osób.