Stara Kuźnica koło Końskich ma szansę na gruntowną rewitalizację. Odnowy wymaga budynek zabytkowej kuźnicy oraz tereny wokół znajdującego się obok zalewu. Gmina Końskie opracowuje Gminny Program Rewitalizacji i chce pozyskać fundusze na ten cel.
Pierwsze wzmianki o kuźnicy pochodzą z XVII w. Urządzenie napędzane było kołem wodnym na rzece Młynkowskiej. Kuźnica odegrała ważną rolę w rozwoju przemysłu metalurgicznego w regionie. Z kolei podczas II wojny światowej służyła jak kryjówka żołnierzy Armii Krajowej, dlatego mieszkańcy zabiegają o to, by zadbać o ten zapomniany zabytek..
– Ten budynek jest o 100 lat starszy od muzeum w Sielpi. Kuźnica działała przed zaborami, w czasie powstania listopadowego i styczniowego, a także podczas wojny – mówi mieszkaniec Andrzej Panek.
– Pamiętam, że zabytkowa kuźnica jeszcze w latach 60. XX wieku normalnie pracowała. W latach 70. obiekt można było zwiedzać. Codziennie przyjeżdżały tu wycieczki, by zobaczyć jedną z najstarszych w Europie kuźnic – dodaje inny mieszkaniec Andrzej Ferens.
Jak przypomina, za piecem znajduje się zejście podziemne do niewielkiego schronu, gdzie ukrywali się partyzanci w czasie II wojny światowej.
Przemysław Janiszewski z Urzędu Miasta i Gminy w Końskich zwraca uwagę, że poza kuźnicą duży potencjał ma także znajdujący się obok zalew.
– Szansą na rozwój tego miejsca jest utworzenie np. agroturystyki. Budowanie bazy noclegowej powinno się odbywać równolegle z pracami przy odnowie samym zabytku.
Anna Sokołowska urbanistka, która przygotowuje Gminny Program Rewitalizacji w Końskich informuje, że konsultacje z mieszkańcami i opisanie potrzeb, czy problemów Starej Kuźnicy będą podstawą do zabiegania o środki unijne na remonty i przebudowę.
Obecnie największym problemem jest stan prawny obiektu. Naczelna Organizacja Turystyczna jest opiekunem kuźnicy, a gmina Końskie od 2017 roku zabiega o przejęcie budynku. Tylko wtedy będzie mogła starać się o pieniądze unijne, czy rządowe na konserwację. Podobny stan prawny miało Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi, który niedawno gmina przejęła na własność i otrzymała pieniądze na utworzenie SOWY, czyli Strefy Odkrywania Wyobraźni i Aktywności i remont dachu.