– Jesteśmy zdeterminowani do tego aby polska armia była coraz silniejsza i coraz liczniejsza – stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce Marcin Ociepa. Odnosząc się do pierwszych dostaw koreańskiego uzbrojenia dla Wojska Polskiego, podkreślił, iż jest to istotny element zwiększania potencjału sił zbrojnych RP.
– W myśl maksymy „chcesz pokoju, szykuj się do wojny”, inwestujemy w sprzęt wojskowy i liczebność polskiej armii, po to aby nikt nie ważył się zaatakować Rzeczpospolitej. A nie dlatego, że uważamy iż jesteśmy skazani na ten atak, lub go planujemy. Jest dokładnie odwrotnie, dlatego inwestujemy w sprzęt, który ma przede wszystkim odstraszyć potencjalnego przeciwnika – stwierdził.
Marcin Ociepa, ocenił, iż obecnie na świecie mamy do czynienia ze swego rodzaju „wyścigiem zbrojeń”, dlatego między innymi Polska zabiega o dostawy uzbrojenia z wielu różnych źródeł.
– Kwestia wzmacniania własnego przemysłu zbrojeniowego, jak również pozyskiwanie sprzętu z zagranicy ma bardzo duże znaczenie dla Rzeczpospolitej – mówi.
Zdaniem wiceministra obrony przyszłoroczne wybory parlamentarne zadecydują nie tylko o tym, kto będzie rządzić w kraju ale także o tym czy Polska będzie bezpieczna czy też nie.
– Politycy opozycji mylili się w wielu kwestiach. To śmiertelnie niebezpieczne dla Polski. Opozycja myliła się zarówno jeżeli chodzi o podejście do Rosji, kwestie Nord Stream 1 i Nord Stream 2, czy zbrojenia i kwestie likwidacji jednostek wojskowych. Wszędzie tam opozycja odcisnęła znacząco negatywne piętno, znacznie obniżając nasze bezpieczeństwo.
Podając kilka przykładów za czasów naszych poprzedników liczba żołnierzy spadała, likwidowano jednostki wojskowe. W 2015 roku zastaliśmy 94 tysięczną armię, obecnie mamy ponad 150 tys. żołnierzy, docelowo mówimy o 300 tysięcznej armii. A także powstaniu nowych jednostek wojskowych, co przyczyni się nie tylko do wzrostu bezpieczeństwa Polski, ale także bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – ocenia.