Trwa „Weekend cudów” Szlachetnej Paczki. W sobotę i niedzielę, 10 i 11 grudnia) do magazynów w całej Polsce darczyńcy przywożą świąteczną pomoc dla konkretnych rodzin, które wcześniej wybrali z bazy udostępnionej przez stowarzyszenie Wiosna.
Jeden z darczyńców w Kielcach przywiózł w sobotę (10 grudnia) rekordową liczbę 58 paczek przygotowanych tylko dla jednej rodziny.
Kamila Polit, koordynator ds. promocji Szlachetnej Paczki w województwie świętokrzyskim informuje, że w tym roku w całym regionie pomoc otrzyma ok 500 rodzin. Średnio do każdej z nich trafi 20 paczek.
– Głównie jest tam żywność i środki czystości, ponieważ nasi podopieczni muszą często wybierać, czy kupić leki, czy coś do jedzenia lub do domu – wyjaśnia.
Dodaje, że zdarzają się także sprzęty gospodarstwa domowego, jak lodówki, czy pralki. Najczęściej są to sprzęty nowe, mała część to rzeczy używane, ale w bardzo dobrym stanie.
Do jednego z magazynów w Kielcach paczki dostarczyła Luiza Buras-Sokół. Podkreśliła, że bez zaangażowania jej ponad 40 przyjaciół, przygotowanie pomocy dla wybranej rodziny byłoby niemożliwe.
– Już po raz dziesiąty bierzemy z przyjaciółmi udział w tej akcji. Właściwie już nie wyobrażamy sobie, by w listopadzie, kiedy pojawia się baza rodzin, nie zajrzeć do niej i nie wybrać kogoś potrzebującego. W tym roku zdecydowałyśmy się pomóc rodzinie z Ukrainy, która przyjechała do Kielc uciekając przed wojną. Dopóki będę mogła, to będę pomagać – dodała.
W powiecie sandomierskim pomoc w ramach Szlachetnej Paczki otrzymają w tym roku 23 rodziny. Wiktoria Kępa-Żurek, koordynatorka Szlachetnej Paczki w Sandomierzu powiedziała że wśród potrzeb są przede wszystkim podstawowe artykuły, takie jak żywność, artykuły chemiczne i ciepła odzież dla dzieci. Dodała, że darczyńcami w tym roku są przede wszystkim instytucje, np. Komendy Powiatowe Państwowej Straży Pożarnej i Policji, a także urząd miasta i jednostki podległe. Jak zwykle, w akcję włączyły się także osoby prywatne.
Grzegorz Socha jest wolontariuszem Szlachetnej Paczki od 7 lat. Służbowo jest wiceprezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Powiedział, że wizyty w domach ludzi objętych pomocą są dla niego zawsze pełne emocji: towarzyszą im łzy i wzruszenia, a także słowa podziękowania: – Spotykamy się z wieloma problemami, z prawdziwą biedą. Ja sam byłem w domu, gdzie nie ma kuchni. W tym roku ta rodzina otrzyma kuchenkę gazową i nareszcie będzie mogła przygotowywać sobie ciepłe posiłki. Dużo rodzin boryka się z niepełnosprawnością dzieci. To jest naprawdę przykre – dodał.
Andrzej Włodarczyk, zastępca komendanta powiatowego PSP w Sandomierzu powiedział, że strażacy po raz kolejny udowodnili, że potrafią pomagać. W komendzie przeprowadzili zbiórkę pieniędzy, w którą włączyło się 65 osób. Zebrano 4,5 tys. zł. Za te pieniądze dla wybranej z bazy rodziny kupiono ciepłą odzież, kołdry, żywność o przedłużonym terminie spożycia, artykuły chemiczne oraz drobne upominki pod choinkę. Funkcjonariusze ze swej strony dorzucili m.in. czujnik tlenku węgla.
Paczki będą dowożone przez ludzi dobrej woli do magazynów przez cały weekend. Wolontariusze starają się na bieżąco rozwozić je potrzebującym.
To już 22. edycja Szlachetnej Paczki.