Prezydent Kielc pozytywnie ocenia pomysł działaczy Platformy Obywatelskiej, którzy wnioskują o sprzedaż udziałów miasta w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji. Odmiennego zdania jest Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który uważa, że wyprzedawanie majątku działa na szkodę miasta.
Zdaniem PO budżet miasta mógłby zyskać na sprzedaży kilka dodatkowych milionów złotych, które można by przeznaczyć na rozwój terenów inwestycyjnych. Byłoby to około 5 mln zł. Wcześniej jednak kielecki ratusz chce dokonać wyceny swoich udziałów.
Michał Braun, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej i jeden z inicjatorów wniosku skierowanego do prezydenta Bogdana Wenty uważa, że wycena wartości udziałów jest konieczna ze względu obecną inflację i zmiany cen.
– Szkoda, że nie udało się zapisać konkretnej sumy w budżecie miasta na 2023 rok. Jednak deklaracja przekazania całego zysku ze sprzedaży MPK na tereny inwestycyjne, jeśli oczywiście zgodzi się na to rada miasta, jest niezwykle istotna. Będziemy trzymać prezydenta za słowo jednocześnie sprawdzając, jak wywiązuje się z tej deklaracji – mówił Michał Braun.
Z takim działaniami nie zgadza jest Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Takie działania Platforma Obywatelska realizuje w skali całego kraju, czyli wszystko co należy do samorządu lub państwa należy sprzedać. W tym momencie MPK Kielce nie ma żadnych problemów finansowych, wręcz przeciwnie. Możemy oczywiście sprzedawać poszczególne części majątku, traktując to jako źródło pieniędzy. Jednak moim zdaniem to zły kierunek. Powinniśmy majątek miasta pomnażać, a nie wyzbywać się elementów, które całkiem nieźle funkcjonują i prosperują – komentuje.
Sytuacji na tym etapie nie chciał komentować Bogdan Latosiński, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Kieleckie Autobusy, większościowego udziałowca MPK Kielce.
Z umowy zawartej przez władze miasta ze spółką Kieleckie Autobusy Spółka Pracownicza w 2007 roku jasno wynika, że to KASP ma pierwszeństwo w zakupie udziałów miasta w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji.
Pierwsza oferta KASP w sprawie odkupienia udziałów ratusza w MPK została przedstawiona w 2020 roku. Wtedy jednak magistrat nie wyraził zainteresowania tym rozwiązania.