Gdzie w województwie świętokrzyskim będzie można pojeździć na nartach? Co zaoferują tej zimy poszczególne ośrodki narciarskie w Górach Świętokrzyskich? Ile zapłacimy za możliwość szusowania? Zebraliśmy najważniejsze informacje o wyciągach narciarskich w Kielcach oraz województwie świętokrzyskim.
Stok narciarski na kieleckim Stadionie
W piątek (16 grudnia) uruchomiony został stok narciarski na kieleckim Stadionie. Sylwia Wójcik, menadżer stoku na Stadionie, informuje, że naśnieżanie 500-metrowej trasy zjazdowej rozpoczęło się już w niedzielę.
– Czynne są dwa wyciągi orczykowe oraz taśmowy dla dzieci. Długość trasy to pół kilometra. Stok jest idealny zarówno dla początkujących narciarzy, jak i dla zaawansowanych – mówi Sylwia Wójcik.
Nowością będą nocne zjazdy w piątek i sobotę. Karnet na godzinne przejazdy kosztuje 45 zł. Z kolei jednorazowy wjazd wyciągiem orczykowym to wydatek 6 zł, a taśmowym 4 zł. Obok stoku czynne jest lodowisko z wypożyczalnią sprzętu oraz lokal gastronomiczny.
Stok na Stadionie czynny jest od poniedziałku do czwartku w godz. 10-21, w piątek od godz. 10-24, w soboty w godz. 10-23, a w niedziele w godz. 10-21.
Stok narciarski na kieleckim Telegrafie
W sobotę (17 grudnia) o godz. 10 uruchomiony został stok narciarski na Telegrafie.
– Na naszym obiekcie znajdują się dwa wyciągi orczykowe. Jeden jest o długości 500 metrów, a drugi około 200 metrów. Prowadzimy również przedszkole snowboardowo-narciarskie dla dzieci i początkujących snowboardzistów i narciarzy. Godzina szusowania kosztuje 45 zł – zapowiada Michał Misztal.
Na terenie obiektu działa wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, lodowisko oraz karczma.
Stok narciarski w Krajnie
Sezon zimowy 2022/2023 na stoku narciarskim w Krajnie rozpoczął się w sobotę (17 grudnia) o godz. 10. Tego dnia szusować będzie można do godziny 23. Stok ma 700 metrów długości, otwarty jest codziennie. Do dyspozycji narciarzy są dwa pojedyncze wyciągi orczykowe oraz wyciąg taśmowy. Stok jest sztucznie naśnieżany, oświetlony, a na miejscu znajduje się wypożyczalnia i serwis sprzętu narciarskiego oraz restauracja.
Stok narciarski w Niestachowie
W sobotę (17 grudnia) na stoku w Niestachowie pojawili się pierwsi narciarze i snowboardziści. Trasy zjazdów są łatwe lub bardzo łatwe. Na miejscu można wypożyczyć sprzęt oraz wziąć udział zajęciach w ramach szkółki narciarskiej. Czynny jest bufet serwujący ciepłe napoje i posiłki. Obiekt jest otwarty w weekendy w godz. 10-20. W dni powszednie zaplanowano dośnieżanie, w sprawie dostępności stoku od poniedziałku do piątku należy kontaktować się telefonicznie.
Stok narciarski w Tumlinie
Od soboty (17 grudnia) czynny jest stok w Tumlinie koło Kielc. Jego długość to pół kilometra. Przygotowano również „górkę saneczkową” o długości 120 metrów i szerokości 30 metrów. Dostępna jest także szkółka narciarska i wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, wymienia Andrzej Rogowski, właściciel obiektu.
– Stok ma długość 500 metrów, a szerokość ponad 50 metrów. Różnica poziomów wynosi 79 metrów, więc jest dosyć stromy. Wyciąg jest orczykowy, teleskopowy – dodaje.
Jednym z pierwszych, który zjechał ze stoku narciarskiego w Tumlinie był 12-letni Kacper z mamą Agnieszką.
– Na nartach jeżdżę już od dwóch lat. Bardzo mi się podoba ten sport, dlatego nie mogłem się doczekać, kiedy w końcu rozpocznie się tegoroczny sezon. Warunki do jazdy są bardzo dobre – przyznał Kacper.
– Pogoda wyśmienita, warunki sprzyjają, śnieg prószy. Tylko szusować. Mieszkamy w Tumlinie, więc mamy blisko. Wcześniej mieszkaliśmy w Kielcach, ale też tu przyjeżdżaliśmy – dodała pani Agnieszka.
Stok narciarski w Konarach
W środę (14 grudnia) w nocy rozpoczęło się naśnieżanie stoku w Konarach w gminie Klimontów. Pracuje dziewięć armatek. To jedyny stok w powiecie sandomierskim i staszowskim.
Jak powiedział współwłaściciel stacji narciarskiej Ireneusz Jarosz, jeżeli warunki pogodowe będą sprzyjać, tzn. nocą będą temperatury poniżej 5 stopni Celsjusza, to naśnieżanie powinno potrwać nie dłużej niż tydzień i wtedy stok zostanie otwarty. Być może, że w tym samym czasie uda się również naśnieżyć dodatkową trasę biegnącą równolegle do głównej, tyle że w lesie. Jest ona nieco dłuższa i bardziej malownicza.
Tak jak w minionych latach na stoku w Konarach działać będzie ośla łączka oraz szkółka narciarska, a więc będzie możliwość wykupienia lekcji z instruktorem nart czy snowboardu. Czynna będzie także restauracja oraz wypożyczalnia sprzętu. Ceny mają być podobne jak w ubiegłym roku, dotyczy to również karnetów na zjazdy.
Stok w Konarach ma prawie pół kilometra długości. Do dyspozycji gości jest duży, bezpłatny parking oraz toalety.
Stok narciarski w Bałtowie
Stacja narciarska Szwajcaria Bałtowska w Bałtowie od weekendu przygotowuje się na otwarcie sezonu. Jak informuje Monika Pękala z Juraparku w Bałtowie, armatki pracowały pełną parą, aby w piątek (16 grudnia) o godz. 15 rozpocząć sezon.
Na początku do dyspozycji narciarzy oddane zostały wyciągi orczykowe oraz trzy trasy zjazdowe łącznie z oślą łączką. Do dyspozycji początkujących są też instruktorzy jazdy. Z kolei prawdopodobnie w środę (21 grudnia) oddany do użytku zostanie wyciąg krzesełkowy i pozostała część stacji narciarskiej.
Infrastruktura też jest w pełni przygotowana. Stoki są szerokie, równomiernie ratrakowane. Narciarze mogą także skorzystać z punktów gastronomicznych „Bałtowski Zapiecek” czy „Browar Bałtów”, które znajdują się na terenie kompleksu.
Na miejscu, tuż przy stoku, działa wypożyczalnia sprzętu. Posiada ona aż 1620 kompletów nart oraz 630 desek snowboardowych. Wygospodarowanych zostanie 11 punktów wydawania nart i jeden punkt serwisowy. Ceny zarówno w wypożyczalni, jak i karnety na stok nieznacznie wzrosły.
Karnet godzinny normalny kosztuje 47 zł, a ulgowy 42 zł. Dwie godziny jazdy to odpowiednio: 74 zł i 72 zł, a trzy godzinny karnet kosztuje: 85 zł i 79 zł.