Piłkarze Korony Kielce są na urlopach, ale ich urlop różni się od takiego jaki ma przeciętny Kowalski. W przypadku zawodowych sportowców nie ma mowy o zupełnie błogim lenistwie.
– Mamy zaplanowane określone aktywności i musimy je wykonać. Wszystko jest monitorowane, bo mamy testery i dane z nich poprzez aplikacje trzeba zgrać i trenerzy sobie sprawdzają czy pracujemy. Nie może być takiej całkowitej laby, bo to co wypracowaliśmy przez minione trzy tygodnie musimy podtrzymać tymi indywidualnym zajęciami. Oczywiście mamy dni wolne: wigilia, święta czy nowy rok, a w pozostałe trenujemy – podkreśla kapitan Korony Jacek Kiełb.
Piłkarze Korony w hucznej zabawie sylwestrowej raczej udziału nie wezmą, bo już w poniedziałek, 2 stycznia wraz ze sztabem szkoleniowym wylecą na zgrupowanie do Antalyi. W kadrze ma znaleźć się trzydziestu zawodników. Korona rozegra w Turcji trzy mecze kontrolne. Przeciwnicy nie są jeszcze w stu procentach potwierdzeni, ale mają to być węgierski Ujpest Budapeszt, czeski Banik Ostrawa i turecki Samsunspor.