Choć to stosunkowo młoda tradycja na Opolszczyźnie, to bombki choinkowe z wzorem opolskim zyskują na popularności. Przygotowanie jednej takiej ozdoby w zależności od wielkości i skomplikowania motywu może zajmuje nawet cały dzień. W latach sześćdziesiątych XX wieku wzór opolski zaczęto przenosić na porcelanę i inne przedmioty użytkowe. Później rękodzielnicy i twórczynie ludowy zaczęli ozdabiać nim bombki.
– Sam wzór w sobie ma określoną liczbę kolorów – mówi Ewa Olbryt, rękodzielniczka reprezentująca Opolskie Dziouchy.
– Tutaj oczywiście eksperymenty też się zdarzają. Twórczynie bardzo często, jeżeli chodzi o zimowe dekoracje, wykorzystują więcej niebieskiego, ale ten tradycyjny wzór musi posiadać te podstawowe kolory, czyli czerwony, zielony, pomarańczowy, niebieski, czarny i biały. Sam wzór to całe bukiety kwiatowe. Tak naprawdę inspiracją były wszystkie kwiaty, które gospodynie miały w ogrodzie.
Jak wyjaśnia Ewa Olbryt, każda z twórczyń ma swój własny, ale są pewne zasady, których trzeba przestrzegać.
– Trze się trzymać stałej kompozycji, żeby ten wzór był symetryczny, żeby te kolory były tradycyjne. Ja maluję wzór na bombkach białych, czerwonych i czarnych. Natomiast to jest kwestia gustu danej twórczyni, bo widziałam już wzór opolski na każdym prawie kolorze.
Bombki ze wzorem opolskim można nabyć m.in. w opolskiej Cepelii, w sklepie Muzeum Śląska Opolskiego oraz zamówić w sklepie internetowym Opolskich Dziouch.