Choć niemal w całym regionie nie ma już śniegu, na Świętym Krzyżu wciąż można poczuć zimową aurę. Dal wielu osób świąteczny spacer oraz Msza Święta w tym miejscu to już tradycja.
Świętokrzyski klasztor o każdej porze roku chętnie odwiedzają pielgrzymi. Także w świąteczny poniedziałek (26 grudnia) nie brakowało turystów, oraz wiernych, którzy wzięli udział w nabożeństwie.
Święty Krzyż po raz pierwszy odwiedziła między innymi pani Agnieszka z Lublina, która na wycieczkę zabrała swoją rodzinę.
– Chciałam pokazać swoim dzieciom to miejsce. Myślę, że trzeba na chwilę odejść od stołu, komputera, czy telewizora i poprzebywać trochę z naturą. Widok jest przecudowny, jest trochę śniegu. Zafundowaliśmy sobie przyjemny spacer, do tego super widoki, a przede wszystkim miło spędzony czas z rodziną – powiedziała.
Pani Jolanta wraz z mężem od 40 lat, w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, wybierają się na Święty Krzyż, by uczestniczyć w Mszy Świętej.
– To już taka nasza tradycja. Zostawiamy samochód na parkingu i pieszo zmierzamy pod górę, trochę sportu przy okazji mamy. Panuje tutaj niepowtarzalny klimat. Msza Święta, która odprawiana jest w klasztorze jest dla nas wspaniałym doświadczeniem. Zawsze w święta tu przyjeżdżamy, od 40 lat – mówiła w rozmowie z reporterką Radia Kielce.
Pani Gabriela od 30 lat pielęgnuje świąteczną tradycję, jaką jest msza na Świętym Krzyżu. W tym wyjątkowym wydarzeniu towarzyszy jej mama Czesława, która przyjeżdża do swojej córki z Łodzi.
– To miejsce jest niezwykłe. Daje siłę, wiarę, wytrwałość. Bardzo nam pomaga. Teraz mama nieco mniej może chodzić i podjeżdżamy samochodem, ale kiedyś bardzo dużo tutaj spacerowałyśmy – dodaje pani Gabriela.