Arcybiskup Wacław Depo: religia nie może być zepchnięta do źródła antymiłości

– Polsko, bądź mocna mocą i mądrością krzyża – tymi słowami arcybiskup Wacław Depo, metropolita częstochowski rozpoczął homilię podczas rozpoczynającego się odpustu na Świętym Krzyżu. Uroczysta msza święta rozpoczęła tygodniowe uroczystości związane ze świętem Podwyższenia Krzyża Świętego, które przypada 14 września.

Posłuchaj homilii arcybiskupa Wacława Depo:

W homilii arcybiskup Wacław Depo wskazywał heroiczną postawę Matki Bożej w wierności pod krzyżem. Hierarcha nawoływał do tego, aby odważnie przyjmować własny krzyż życiowych doświadczeń.

Czytaj również

Społecznicy pamiętają o bohaterach z przeszłości

2025-11-01

Miasto zmarłych w nocnej zadumie [ZDJĘCIA, WIDEO]

2025-11-01

– Krzyż jest bowiem źródłem życia dla każdego człowieka – chrześcijanina, Żyda, muzułmanina czy ateisty. Przez krzyż Chrystus pokazał prawdziwą solidarność Boga z ludźmi. Jednocześnie wybór krzyża jest dobrowolnym wyborem człowieka, który może łączyć i dzielić – mówił arcybiskup.

– Religia nie może być zepchnięta do źródła antymiłości i nienawiści. To szczególnie ważne we współczesnym świecie, kiedy Ewangelia bywa przekazywana fragmentarycznie, a wartości ważne dla chrześcijan są znieważane. Przykładem tego jest spektakl „Klątwa”, profanujący osobę Jana Pawła II – dodał.

Arcybiskup Wacław Depo przywołał także osobiste doświadczenie – podczas pobytu w Monachium poznał cmentarz, na którym pochowano ofiary nazistowskiej zbrodni i pochodów więźniów z obozów koncentracyjnych.

– W jednej kwaterze byli chrześcijanie, Żydzi i muzułmanie. Na niej wzniesiono krzyż, ale na podstawie krzyża była wyryta gwiazda Dawida i muzułmański półksiężyc. Po pewnym czasie pozwolono gminie żydowskiej postawić znak menory, ale nie usunięto krzyża. To znak, że krzyż jest znakiem jedności – mówił hierarcha.

Na uroczystości odpustowe na Świętym Krzyżu przybyło kilka tysięcy osób. Jak podkreśla ojciec Dariusz Malajka – wielu z nich przyszło pieszo, pątnicy z Suchedniowa wyszli już o 2.00 w nocy, mieszkańcy bliższych miejscowości w drodze byli od 5.00-6.00 rano. Każdego dnia nadchodzącego tygodnia na Świętym Krzyżu modlić się będą inne grupy wiernych: leśnicy, kapłani, rodzice z dziećmi i osoby chore.