Postaci z rysunku 5-letniej dziewczynki zmaterializowały się i pojawiły w centrum Kielc. Na placu Artystów w Kielcach stanęła instalacja autorstwa kieleckiego rzeźbiarza, Sławomira Micka. To jego prezent dla mieszkańców stolicy regionu na Nowy Rok.
Inspiracją był rysunek, który przed laty wykonała córka artysty. Jak mówi, niedawno znalazł go. – Na nim była namalowana rodzina różowych jednorożców. Pomyślałem, że mam rzeźby koni, to zrobię taką dekorację noworoczną, która ożywiłaby plac Artystów. Są wykonane z żywic poliestrowych – dodaje.
Po małej alei muzycznych sław, która stanęła przy Pałacyku Zielińskiego w Kielcach, to kolejna instalacja Sławomira Micka, która czasowo zdobi przestrzeń miasta. – Lubię podziałać, i jeśli mam okazję gdzieś zaistnieć, i żeby to wywoływało wśród mieszkańców zadowolenie, to należy to czynić – powiedział.
Artysta dodał, że zaproponował władzom Kielc, by w mieście pojawiło się więcej rzeźb na stałe, np. by w Dolinie Silnicy stanęło stado zielonych koni.
– Miałem też pomysł, by na martwym polu obok kina Skałka utworzyć kocią łączkę. Byłoby to kilka surowych form, a chętni mogliby sobie wybraną pomalować. Taki kot byłby podpisany nazwiskiem osoby, która go ozdobiła, ale musiałaby ona najpierw uiścić opłatę, którą trafiłaby na schronisko dla zwierząt – tłumaczy.
Kielczanie z uśmiechem reagowali na rzeźby na placu Artystów. Jedna z pań przyznała, że jednorożce wywołują u niej miłe wspomnienia. – Jestem mile zaskoczona, jest to bardzo fajna instalacja. Jestem przyzwyczajona do jednorożców, bo mam wnuczki, które przez jakiś czas, kiedy były małe, żyły nimi, te figurki były poustawiane na półeczkach – żartowała.
Jednorożce na placu Artystów w Kielcach będzie można oglądać tylko do 4 stycznia.