2,3 prom. alkoholu w organizmie miała lekarka z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, w sprawie której musieli interweniować miejscowi policjanci. Mundurowi sprawdzają teraz, czy lekarka miała kontakt z pacjentami.
Jak poinformował w czwartek (5 stycznia) rzecznik radomskiej policji sierż. szt. Kamil Warda, zgłoszenie o pijanej lekarce przebywającej w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zostało przekazane policji za pośrednictwem nr 112.
– Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili, że 30-letnia kobieta jest po wpływem alkoholu. Po badaniu okazało się, że miała w organizmie 2,3 promila – przekazał sierż. szt. Warda.
Dodał, że funkcjonariusze sprawdzają obecnie, czy lekarka miała kontakt z pacjentami. Za narażenia pacjentów przez lekarza na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do pięciu lat więzienia.