W piątek (6 stycznia) wierni kościoła prawosławnego obchodzą wigilię Bożego Narodzenia.
Ksiądz Marcin Chyl, proboszcz parafii prawosławnej w Sandomierzu powiedział, że te święta będą szczególne ze względu na uchodźców, a wręcz całe rodziny, które z powodu wojny na Ukrainie musiały zostać Sandomierzu i okolicznych miastach i tutaj na nowo budują swoje życie. Dla wielu z nich jest to czas naznaczony cierpieniem i tęsknotą za bliskimi.
Wigilia rozpocznie się od podzielenia się prosforą, czyli specjalnym chlebem liturgicznym wypiekanym z ciasta drożdżowego. Zebrani przy wigilijnym stole podzielą się tym chlebem jak opłatkiem w kościele rzymsko-katolickim. Co ciekawe dzielenia się prosforą nie znają wierni kościoła prawosławnego z Ukrainy, oni tego nie stosują.
Na wigilijnym, prawosławnym stole pojawi się m.in. kutia, barszcz z uszkami, pierogi, śledzie, kompot z suszu, karp, kapusta z grochem i grzybami.
Boże Narodzenie u prawosławnych trwa trzy dni. Pierwszego dnia obchodzone jest narodzenie Jezusa w Betlejem – wtedy to odprawiana jest liturgia św. Bazylego Wielkiego. Drugiego czci się Najświętszą Maryję Pannę. W trzeci dzień wspomina się św. Stefana, pierwszego męczennika. Drugiego i trzeciego dnia świąt odprawiana jest liturgia św. Jana Złotoustego.
W cerkwi nie ma żłóbka, ubiera się jedynie choinki. Wierni adorują Ikonę Bożego Narodzenia, która wystawiona jest na środku świątyni.