Muzeum Zamkowe zainteresowane jest rozszerzeniem swojej bazy lokalowej o tzw. Iwaszkiewiczówkę. To budynek znajdujący się w sąsiedztwie katedry, w którym Jarosław Iwaszkiewicz, wybitny poeta i prozaik wielokrotnie mieszkał, odwiedzając Sandomierz. Do 2002 roku działało tam Muzeum Literatury jego imienia, które było częścią Muzeum Okręgowego, a obecnie Zamkowego.
Dyrektor tej instytucji Mikołaj Getka-Kenig powiedział, że w sandomierskim zamku znajduje się jedna z najbogatszych kolekcji dotycząca Iwaszkiewicza, ale ze względu na braki lokalowe nie ma jej gdzie w pełni wyeksponować.
Za reaktywowaniem Muzeum Literatury im. Jarosława Iwaszkiewicza przemawia także i to, że ma on ogromne zasługi w propagowaniu piękna, zabytków Sandomierza oraz jego historii i to w czasach, gdy Sandomierz nie cieszył się taką popularnością jak obecnie. Ponadto w 2024 roku przypada 130 rocznica urodzin Iwaszkiewicza i w planach Muzeum Zamkowego jest przygotowanie dużej wystawy dotyczącej związków pisarza z Sandomierzem.
Problem z przejęciem przez muzeum tzw. Iwaszkewiczówki polega na tym, że obecnie swoją siedzibę ma tam Środowiskowy Dom Samopomocy, z którego korzystają osoby niepełnosprawne.
Właścicielem budynku jest gmina. Burmistrz Marcin Marzec powiedział, że jest otwarty na rozmowy odnośnie do udostępnienia muzeum tego obiektu, jednak nie bez znaczenia będzie wątek finansowy. Miasta nie stać bowiem na to, aby na własny koszt przenieść Środowiskowy Dom Samopomocy w inne miejsce, a wcześniej odpowiednio je przygotować. Zaznaczył jednak, że rozumie potrzebę muzeum, gotów jest do rozmów i czeka na propozycje strony zainteresowanej.
Przewodniczący Rady Miasta Sandomierza Wojciech Czerwiec uważa, że jeżeli gminie udałoby się pozyskać pieniądze na zaadaptowanie jakiegoś innego budynku pod potrzeby ŚDS, to Iwaszkiewiczówkę warto byłoby przekazać na potrzeby Muzeum Zamkowego. Jego zdaniem radni nie byliby przeciwni takiej decyzji.
Krzysztof Szatan, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta powiedział, że szukając możliwości powiększenia bazy lokalowej dla muzeum, bardziej skupiłby się na potencjale rozbudowy zamku.
– Są tam zasypane piwnice oraz inne możliwości inwestowania. Muzeum Literatury jak najbardziej tak, ale moim zdaniem kwestie finansowe mogą być pewną przeszkodą – dodał radny Szatan.
W Sandomierzu powstała znaczna część dorobku Jarosława Iwaszkiewicza. Przyjeżdżał tu rokrocznie już od początku lat 20. XX wieku, a nawet marzył, aby osiąść tu na stałe. W 1979 r. pomieszczenia, które wynajmował w budynku przy ul. Katedralnej, zostały przekazane pisarzowi przez władze miasta w charakterze Domu Pracy Twórczej. Niestety, z tego prywatnego mieszkania Jarosław Iwaszkiewicz nie zdążył już skorzystać, zmarł 2 marca 1980 roku. Pisarz jest Honorowym Obywatelem Sandomierza.