Swój szlak bojowy rozpoczął w Puławach, ale to w małym Kozłowie, koło Małogoszcza witano go z otwartymi ramionami.
160 lat temu wybuchło Powstanie Styczniowe. W świadomości wielu osób zachowały się nazwiska dowódców najważniejszych oddziałów. O powstańczych oficerach niższego rzędu mówi się mniej, a z biegiem czasu ich dokonania popadają w zapomnienie.
Jednym z takich właśnie powstańców był Napoleon Zygmunt Rzewuski posługujący się pseudonimem „Krzywda”. Pochodził z Kozłowa koło Małogoszcza, gdzie jego ojciec miał dwór i majątek. Przez wiele lat był osobą niemal całkowicie zapomnianą.
Wspominano go gdy w styczniu 1864 roku postraszył moskiewski garnizon w Kielcach sfingując atak na miasto.
Niedługo później powrócił ze swoim oddziałem w rodzinne strony. W Złotnikach pokonał Moskali, ale niebawem opuścił świętokrzyskie. Gdy Moskale dowiedzieli się jak się nazywał, zaczęli dręczyć jego ojca w Kozłowie.
Kim był Napoleon Zygmunt Rzewuski? Jak przebiegła walka w Złotnikach? Kto opiekował się rannymi powstańcami w dworze w Żarczycach? Na te pytania znajdą państwo odpowiedź w najbliższym odcinku słuchowiska: „Wyprawa w nieznane”.
Czas emisji odcinka nie jest przypadkowy. W niedzielę (15 stycznia) właśnie w Złotnikach upamiętniona zostanie walka oddziału „Krzywdy”. Uroczystość rozpocznie się o godz. 11.00 w kościele gdzie najpierw przypomniane zostaną okoliczności walki, a później zebrani pomodlą się w intencji powstańców. O godz. 12.30 rozpoczną się uroczystości przy pamiątkowej tablicy.