Setne urodziny obchodzi dzisiaj (niedziela, 15 stycznia) mieszkanka Sokoliny w gminie Czarnocin Helena Jagielnik. Z tej okazji w jednej z restauracji w Kazimierzy Wielkiej rodzina zorganizowała przyjęcie urodzinowe.
Pani Helena przyszła na świat 15 stycznia 1923 roku. Przeżyła dramat II wojny światowej. Razem z mężem prowadziła gospodarstwo rolne o powierzchni 3 ha. W gospodarstwie dominowały zboża. Pomimo swojego zacnego wieku cieszy się dobrym zdrowiem i żyje pełnią życia.
Jubilatka jest wdową, ale może się pochwalić wychowaniem trojga dzieci. Ponadto doczekała się 6 wnucząt, 10 prawnucząt i jednego praprawnuka. Jej sekret na długowieczność to praca.
– Wszystko trzeba było robić rękami, nie było maszyn. Ogólnie czuje się nieźle, jeszcze bym zatańczyła, ale zawraca mi się w głowie. Dokucza mi tylko ból nóg, gdy dłużej postoję – mówi.
Z kwiatami i życzeniami kolejnych lat w zdrowiu i spokoju pośpieszyły władze gminy Czarnocin. Agata Wróbel, zastępca wójta, mówi, że pani Helena jest drugą mieszkanką gminy, która przekroczyła magiczną setkę. Obecnie najstarsza liczy sobie 102 lata. Ich recepta na długowieczność? To życie w zgodzie z naturą, praca i miłość.
– To ludzie, którzy całe życie przepracowali na roli i można powiedzieć, że ta siła i energia na nich pozytywnie wpływa. Swoim rodzinom, sąsiadom służą radą, pomocą, dobrym słowem – mówi.
Z okazji jubileuszu gratulacji i życzeń nie szczędziły także panie z kazimierskiego oddziału KRUS, które przy okazji wręczyły decyzję o przyznaniu specjalnego dodatku do emerytury.