Świętokrzyski europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński powiedział, że cieszy się z faktu, iż uwzględniono jego wniosek o pilną debatę w sprawie korupcji i szpiegostwa w Parlamencie Europejskim. Odbędzie się ona jutro (wtorek, 17 stycznia).
Afera korupcyjna wybuchła w grudniu wraz z aresztowaniem byłej wiceprzewodniczącej parlamentu, greckiej socjalistki Evy Kaili, która jest podejrzewana o branie ogromnych łapówek od Kataru. Deputowany podkreślił, że stąd także jego wniosek, aby powtórzyć wszystkie głosowania przeciwko Polsce, wszystkie rezolucje i wszystkie poprawki zgłoszone przez osoby aresztowane, podejrzewane lub będące w stanie oskarżenia.
Zdaniem Dominika Tarczyńskiego, debata ma pokazać, jaki pogląd dotyczący powtórzenia głosowań mają europosłowie. -To będzie bardzo ważna debata. Pojawiły się w tej aferze nowe fakty, nowe osoby, co wskazuje, kto mógł lobbować negatywnie w Parlamencie Europejskim, niebezinteresownie – mówił eurodeputowany.
– Skala tej afery jest tak duża, że można podejrzewać, że osoby, które są oskarżone, podejrzewane lub już aresztowane nie zrobiły tego, co robiły przeciwko Polsce, bezinteresownie. Ta sprawa nie dotyczy tylko Maroka i Kataru, ale również sztucznej inteligencji, bitcoina. Były zaangażowane w komisji śledczej ds. Pegasusa. Wyglądało to tak, jakby to był supermarket, w którym można było kupić sobie opinię pozytywną lub negatywną – mówił Dominik Tarczyński.
Debata na temat rozwoju sytuacji dotyczącej korupcji i ingerencji zewnętrznej odbędzie się jutro (wtorek, 17 stycznia) na sesji Europarlamentu w Strasburgu późnym popołudniem.
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, otwierając dzisiaj sesję plenarną w Strasburgu, potwierdziła oficjalnie uruchomienie procedury uchylenia immunitetów kolejnym dwóm deputowanym w reakcji na skandal korupcyjny. Chodzi o Włocha Andreę Cozzolino i Belga Marca Tarabellę. O uchyleniu immunitetów decydują w głosowaniu europosłowie na sesji plenarnej. Najpierw jednak sprawą zajmuje się komisja prawna, która wyda opinię.