Modernizacja kieleckiego stadionu lekkoatletycznego dobiegła końca i wraz z początkiem nowego sezonu będzie on ponownie otwarty dla sportowców.
Najprawdopodobniej jednak, nie wszyscy chętni będą mogli z niego korzystać. Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach mówi, że rozważane jest wprowadzenie opłat, tak aby osoby mało zainteresowane sportem wybrały inne miejsce na spacer.
– Jest to przede wszystkim miejsce dla sportowców i amatorów biegania. Nie jest to teren, na który rodzice powinni przychodzić na spacer z dziećmi jeżdżącymi na rowerach, czy pozwalać swoim pociechom bawić się w skoczniach w dal jak w piaskownicach. To ma być obiekt skierowany do ludzi, którzy przyszli tu trenować – twierdzi Przemysław Chmiel.
Jak tłumaczy, ograniczenia wstępu dla spacerowiczów chcą przedstawiciele stowarzyszeń sportowych.
– Opata ma być symboliczna, ale decyzja czy w ogóle będzie jeszcze nie zapadła – mówi Przemysław Chmiel.
Dyrektor MOSiR przypomina, że prace budowlane rozpoczęły się w maju 2022 roku. Obecnie stadion spełnia warunki wymagane podczas zawodów rangi mistrzostw Polski.
– Trudno uwierzyć, ale udało się dotrzymać wszystkich terminów. Inwestycja jest zakończona. Stadion ma najnowocześniejszą na świecie modułową, kauczukową bieżnię. Nawierzchnia pozwala na osiągnięcie najlepszych wyników i jest wskazywana przez Światowy Związek Lekkiej Atletyki jako bieżnia modelowa dla wszystkich obiektów, na których odbywają się imprezy międzynarodowe. Mamy także nowe oświetlenie stadionu. Funkcjonuje również system elektronicznego pomiaru czasu i wiele innych usprawnień – dodaje.
Otwarcie stadionu ma nastąpić na przełomie marca i kwietnia tego roku. Łączny koszt modernizacji obiektu wyniósł niemal 8 mln zł, z czego 2 mln stanowiło dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki.