Strażakom z Ostródy udało się wyciągnąć tira, który we wsi Mojtyny uderzył w dom i zakleszczył się – poinformował oficer prasowy straży pożarnej w Mrągowie Jakub Tutka.
W sobotę rano tir wbił się w dom mieszkalny w Mojtynach między Mrągowem, a Rozogami. Mieszkańcom domu nic się nie stało, 55-letniego kierowcę tira opatrzono na miejscu. „Potem pani wójt zawiozła do szpitala mieszkankę domu, zrobiła to w związku z innymi chorobami tej pani, pewnie stres nie był tu obojętny” – podał Tutka.
W ocenie policji do wypadku doszło, ponieważ kierowca ciężarówki jechał zbyt szybko, wpadł w poślizg i zjechał najpierw na pobocze, a potem uderzył w dom.
Na zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych przez strażaków i świadków wypadku widać, że tir wbił się w dom całą kabiną – przebił frontową ścianę. Po wyciągnięciu auta z budynku kabina samochodu była wypełniona gruzem i cegłami. Jedna ściana domu została kompletnie zburzona.
W Warmińsko-Mazurskim od rana intensywnie pada śnieg, odnotowuje się też silniejsze porywy wiatru. W wielu miejscach samochody mają problemy z podjechaniem na wzniesienia, ślisko jest na chodnikach, zasypane są drogi lokalne i osiedlowe.