Niewiele brakowało, aby mieszkanka Starachowic straciła 10 tys. euro, które chciała przelać na konto przestępcy podającego się za lekarza. We wtorek pracownik jednego z banków powiadomił policjantów o tym, że klientka placówki prawdopodobnie została oszukana i próbuje przelać pieniądze na konto przestępcy.
Jak się okazało, w oddziale pojawiła się kobieta, która chciała przelać 10 tys, euro na zagraniczne konto. Wezwani na miejsce policjanci dowiedzieli się od klientki, że na jednym z portali nawiązała kontakt z mężczyzną podającym się za „lekarza z Ameryki”. 56-letnia kobieta korespondowała z nim od kilku miesięcy. Mężczyzna zapewniał, że po zakończeniu misji w Jemenie, gdzie aktualnie przebywa, przyjedzie do Polski aby się z nią pobrać. Oszust poinformował także, że chciałby wysłać paczkę z pieniędzmi w kwocie 2 mln dolarów na poczet przyszłego wspólnego życia. W związku z tym poprosił kobietę aby przelała na jego konto 2 tys. euro na formalności związane z wysyłką.
Oszukana dokonała wpłaty w grudniu ubiegłego roku. Następnie „lekarz” poprosił o kolejny przelew, tym razem w kwocie 10 tys. euro – paczka z „fortuną” miała utknąć na granicy tureckiej, dlatego potrzebne były kolejne pieniądze. 56-latka pożyczyła odpowiednią kwotę i próbowała wpłacić ją na wskazany rachunek. Przytomność i czujność pracownicy banku sprawiła, że pieniądze nie zostały wpłacone a na miejsce wezwano policję. Dopiero po rozmowie z funkcjonariuszami 56-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.