Za nami królewska uczta muzyczna w Sandomierzu, czyli ostatni koncert z cyklu „Karnawał z Radiem Kielce”. W niedzielę (29 stycznia) Sala Rycerska Zamku Królewskiego po brzegi wypełniona była publicznością, a organizatorzy musieli dostawiać dodatkowe krzesła. Wystawiono także telebim w foyer.
Gwiazdą wieczoru była Basia Stępniak-Wilk ze swoimi autorskimi piosenkami. Artystce towarzyszył Jasiek Kusek na fortepianie oraz Paweł Solecki – fagot , melodica i cajon. Podczas koncertu wystąpili także: sopranistka Sylwia Ziółkowska i Jakub Milewski – baryton oraz zespół Strauss Ensamble pod dyrekcją Artura Jaronia. Publiczność usłyszała muzykę filmową z okresu międzywojennego i z lat późniejszych, muzykę musicalową oraz najpiękniejsze arie.
Jednym z gości koncertu był poseł PiS Marek Kwitek. Jego zdaniem, taki cykl koncertów to bardzo dobry pomysł.
– Sandomierz to godne miejsce na takie wydarzenia. Zauważyłem, że ludzie są coraz bardziej zainteresowani muzyką bardziej ambitną, a tu same sławy i gwiazdy, więc dla nas to ogromne wyróżnienie – stwierdził poseł Kwitek.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec podkreślił, że są pewne obszary w życiu społecznym i publicznym, w których należy jednoczyć siły i współpracować. Sandomierz był współorganizatorem koncertu „Karnawał z Radiem Kielce”.
– To jest bardzo dobra okazja do wzbogacenia oferty kulturalnej dla naszych mieszkańców oraz dla turystów i cieszę się, że spotkało się to z tak dużym zainteresowaniem – dodał włodarz miasta.
Basia Stępniak-Wilk powiedziała, że sandomierski zamek to doskonałe miejsce na karnawałowy koncert, a wnętrze Sali Rycerskiej, szczególnie harmonizowało z tytułem koncertu.
– Dobrałam do tego odpowiedni repertuar, czyli piosenki z lekką, karnawałową nutą, więc wszystko zgodnie z założeniem całego wydarzenia – dodała wokalistka.
Sylwia Ziółkowska powiedziała, że bardzo ucieszyła się na możliwość zaśpiewania na koncercie z zespołem Strauss Ensamble, z którym współpracę bardzo sobie ceni. Muzyka i śpiew to jej pasja, której chce się nadal poświęcać. Z kolei Jakub Milewski zaśpiewał na wszystkich koncertach z cyklu „Karnawał z Radiem Kielce” i również w Sandomierzu zachwycił publiczność. Powiedział, że będzie wspominał z tych koncertów różnorodną publiczność, zawsze cudowną.
– Cieszę się, że docieramy z taką muzyką do osób, które czasami po raz pierwszy mają do czynienia z operetką, czy musicalem, a potem wracają na nasze koncerty – dodał artysta.
Artur Jaroń, który od 22 lat prowadzi Zespół Strauss Ensamble powiedział, że koncerty karnawałowe organizowane wspólnie z Radiem Kielce pokazały, że warto to robić, ponieważ ludzie są spragnieni tego rodzaju wydarzeń, co widać po frekwencji i żywej reakcji.
– Dla nas, artystów, spotkanie na żywo z publicznością to sens istnienia. Okazuje się, że muzyka, która czasami brzmi nieco historycznie, dla ludzi jest bliska i porywająca – stwierdził.
Publiczność była zachwycona koncertem, chętnie nagradzała artystów gromkimi brawami po poszczególnych utworach, a najbardziej znane melodie nucono razem z artystami. Na koniec był aplauz na stojąco i bis. Widzowie mówili reporterce Radia Kielce, że to był miły wieczór, i że zapamiętają go na długo, ponieważ przyniósł mnóstwo pozytywnych emocji.
Koncert w Sandomierzu był ostatnim z cyklu „Karnawał z Radiem Kielce”.