Na lutową sesję kieleckiej rady miasta może trafić sprawa podwyżek pracowników ratusza oraz jednostek podległych miastu. Od kilku tygodni kolejne grupy coraz głośniej mówią o potrzebie regulacji zarobków. Tymczasem władze miasta, poza ogólnymi deklaracjami, nadal nie przedstawiły wiążących propozycji w tej sprawie.
Podczas sesji rady miasta, 20 stycznia 2023 roku, sekretarz urzędu Szczepan Skorupski mówił radnym, że sprawa podwyżek dla osób zarabiających płacę minimalną jest obecnie przedmiotem analiz prezydenta oraz osób z jego najbliższego otoczenia. Teraz Szczepan Skorupski odmówił udzielenia informacji i zalecił kontakt w tej sprawie z rzecznikiem prezydenta Kielc.
Rzecznik Marcin Januchta nie potrafił jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi w kwestii tego kto, kiedy oraz w jakiej wysokości otrzyma podwyżkę. Jednocześnie przyznaje, że wzrost płac nie został uwzględniony w budżecie miasta na 2023 rok. Najbardziej charakterystycznym przykładem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. W lutym 2022 roku związkowcy oraz dyrekcja instytucji zawarli porozumienie o zmianie siatki płac. Warunki umowy nie zostały jednak dotrzymane. Powodem ma być trudna sytuacja finansowa i brak pieniędzy na ten cel w budżecie na 2023 rok.
– Nikt nie kwestionuje tego, że podwyżki im się należą. Widzimy jak wygląda sytuacja ze wzrostem cen oraz inflacją. Mamy świadomość tych oczekiwań. Jednocześnie szukamy źródeł pieniędzy, z których władze Kielc byłyby w stanie pokryć ewentualne regulacje wynagrodzeń – twierdzi.
Działania ratusza krytycznie ocenia radny Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem bierność władz miasta w tej kwestii może doprowadzić do fali odejść osób, które zdecydują się na szukanie pracy w sektorze prywatnym.
– Od kilu tygodni kolejne grupy zawodowe zgłaszają się do prezydenta i jego służb o regulację prac, których w niektórych przypadkach nie było od kilku lat. Mimo zapowiedzi, które padły podczas ostatniej, styczniowej sesji rady miasta, nadal nie przedstawiono systemowego rozwiązania tego problemu. Dostajemy sprzeczne sygnały i tak naprawdę wciąż nie otrzymaliśmy konkretnych odpowiedzi w tym temacie – komentuje.
– Liczę jednak, że podczas najbliższej sesji, Bogdan Wenta przedstawi przesunięcia budżetowe, które zapewnią podwyżki pracownikom ratusza i jednostek mu podległych. Tak, by mogli w końcu otrzymywać godną płacę za swoją pracę – podkreśla Marcin Stępniewski.
Do tej pory o podniesienie zarobków upomnieli się m.in. pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, straży miejskiej, biura rejestracji pojazdów, miejskiej biblioteki publicznej, a także urzędu stanu cywilnego.