Pani Jolanta, pracownica gdańskiej placówki pocztowej, powstrzymała seniora przed wypłatą oszczędności, które ten miał przekazać oszustom podającym się za policjantów. Prawdziwi funkcjonariusze nagrodzili ją za czujność i postawę obywatelską.
Niestety, to tylko czubek góry lodowej – jak podaje gdański magistrat, w ostatnim czasie zdarza się coraz więcej podobnych oszustw, a przy tym najczęściej stosowane jest podszywanie się pod funkcjonariusza służb mundurowych lub prokuratora.
– Schemat jest zawsze podobny: nagły telefon, głównie o dziwnych porach, żeby wybić ofiarę z rytmu dnia; szczątkowe informacje o dużym problemie, autorytet munduru i prośba, aby na przykład w ramach wabika na przestępcę umieścić w konkretnym miejscu dużą ilość gotówki lub dokonać szybkiego przelewu – możemy przeczytać na stronie Gdańska.
Opisany przypadek miał miejsce w styczniu. Do gdańskiej placówki pocztowej przyszedł 80-latek, który chciał przelać 14 tysięcy złotych na konto oszustów podszywających się właśnie pod funkcjonariuszy policji. Zmianę odbywała w tym czasie pani Jolanta Wieczorek. Sytuacja wydała jej się podejrzana; postanowiła zwrócić mężczyźnie uwagę o niebezpieczeństwie, z jakim wiąże się przekazanie pieniędzy, a następnie powiadomiła policję. Kobieta otrzymała osobiste podziękowania od nadinspektora Andrzeja Łapińskiego, Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.
Gdański magistrat przypomina, że ze względu na rosnącą skalę podobnych oszustw od 2019 roku miasto prowadzi wspólnie z lokalną policją specjalną kampanię społeczną „STOP!” na rzecz bezpieczeństwa osób starszych.
– W ramach akcji przygotowano między innymi bezpłatne materiały informacyjne i listę przydatnych telefonów alarmowych oraz przeprowadzono spotkania z policjantami podczas wydarzeń dla starszych mieszkańców, bezpośrednio uświadamiając ich na temat najpoważniejszych zagrożeń – czytamy na portalu gdansk.pl
O podejrzeniu oszustwa zawsze należy zawiadomić funkcjonariusza dyżurnego pod numerem alarmowym 112.