Tureckie władze zaakceptowały ofertę pomocy ze strony polskich strażaków w poszukiwaniu ofiar trzęsienia ziemi, które nawiedziło ten kraj w poniedziałek rano. Polska wyśle grupę poszukiwawczo-ratowniczą.
– Oferta pomocy polskich strażaków z grupy HUSAR została zaakceptowana. Siły PSP udają się do punktu koncentracji w Warszawie. Jeszcze dziś ruszamy z pomocą – napisał w poniedziałek na Twitterze szef Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
Wcześniej minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński przekazał, że zaproponował Turkom wysłanie na miejsce tragedii ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR Komendy Głównej PSP złożonej z 76 strażaków i ośmiu psów ratowniczych.
W poniedziałek nad ranem potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8 nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię. W Turcji zginęło, co najmniej 76 osób, a 440 zostało rannych – przekazała rządowa agencji ds. sytuacji nadzwyczajnych. Bilans ofiar w Syrii wynosi 237 zabitych i co najmniej 639 rannych – podały rządowe media, cytując władze medyczne.
– Do 912 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w poniedziałek nad ranem południowo-wschodnią Turcję – poinformował prezydent Recep Tayyip Erdogan. Kataklizm dotknął również północną Syrię. Na terenach kontrolowanych przez rząd w Damaszku zginęło 326 osób. Na obszarach pod władzą rebeliantów co najmniej 147.
– To był największy kataklizm od 1939 roku; ponad 5,3 tys. osób jest rannych; zawaliło się 2818 budynków – wyliczał turecki prezydent podczas konferencji prasowej.
Trwają prace poszukiwawczo-ratownicze, dotychczas 45 państw świata zaoferowało nam pomoc – dodał Erdogan.
Co najmniej 326 osób zginęło, a ponad 1000 zostało rannych w części Syrii kontrolowanej przez reżim Baszara el-Asada – przekazała państwowa agencja prasowa SANA, na podstawie informacji od władz medycznych.
Na obszarach pod władaniem rebeliantów zginęło co najmniej 147 osób, 340 zostało rannych – informowała wcześniej działająca tam organizacja ratunkowa Białe Hełmy.