Czujność i empatia dwóch 15-latków ze Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) uratowała życie 55-letniego mężczyzny, który mógł umrzeć z wyziębienia. Nastolatkowie podczas zabawy na śniegu zauważyli nieprzytomnego mężczyznę i zawiadomili służby. Temperatura jego ciała spadła do 33 st. Celsjusza.
– Podeszli do niego i starali się z nim porozumieć. Nie mogli nawiązać z nim kontaktu. Zadzwonili pod numer 112. Na miejsce przyjechał dzielnicowy, który wezwał ratowników medycznych. 55-letni zduńskowolanin był bardzo wyziębiony, nie był w stanie stać o własnych siłach – poinformowała.
Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Temperatura ciała zduńskowolanina wynosiła 33 stopnie Celsjusza. Ratownicy przetransportowali mężczyznę do szpitala, gdzie została mu udzielona pomoc medyczna.
Policjantka podkreśliła, że dzięki prawidłowemu zachowaniu nastolatków i ich właściwej reakcji, uratowano ludzkie życie.
– Jeszcze raz gratulujemy postawy! Jesteście przykładem dla innych, godnym naśladowania – zaznaczyła.
Policja apeluje, aby nikt nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza w przypadku spadków temperatur. Wspólne zainteresowanie może przyczynić się do uratowania komuś życia.
– Pamiętajmy, że czasami wystarczy tylko jeden telefon, który może zmienić wszystko – podkreślają przedstawiciele służb.