Aż 56 dni, najdłużej ze wszystkich drużyn, czekali piłkarze ręczni KSZO Ostrowiec na swój pierwszy mecz o punkty w nowym roku. W 11. kolejce I ligi zmierzą się w sobotę (11 lutetgo) przed własną publicznością z Unimetalem Recycling MTS Chrzanów. Spotkanie w hali przy ul. Świętokrzyskiej rozpocznie się o godzinie 19.00.
– Już mieliśmy trochę dość tego czekania, ale tak się terminarz ułożył, że w pierwszej tegorocznej serii gier czekała nas pauza. Teraz wracamy do rywalizacji w bojowych nastrojach. Wszyscy zawodnicy już zdołali wyleczyć urazy i są w pełni sił – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce trener „Wojowników” Tomasz Radowiecki.
Spotkanie z drużyną z Chrzanowa to będzie mecz na szczycie tej kolejki. KSZO jest wiceliderem tabeli i ma 21 punktów. MTS jest trzeci i traci do sobotniego rywala dwa „oczka”.
Chrzanowianie nie wystartowali najlepiej w tym roku, bo przed dwoma tygodniami tylko zremisowali na własnym parkiecie z walczącym o utrzymanie, przedostatnim w tabeli, ASPR Zawadzkie 28:28. Po rzutach karnych jednak zdołali zdobyć dwa punkty, zwyciężając 4:2.