– Po inwazji Rosji na Ukrainę, to Polska nadała narrację, jak należy się zachować – mówiła w Rozmowie Dnia w Radiu Kielce poseł Agata Wojtyszek, pełnomocnik ostrowieckiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości.
Zwróciła uwagę, że na początku wielu krajom Unii Europejskiej było trudno decydować się na sankcje wobec Rosji, a Polska stała na stanowisku, że trzeba uniezależnić się od Putina.
– Dziś cała Europa przyznaje nam rację, polskiemu rządowi. Ostatnia wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych podkreśla też wagę naszego kraju w tych działaniach związanych z pomocą Ukrainie. Na samym początku wojny to Polacy, indywidualne osoby otworzyły swoje domy i serca dla mieszkańców Ukrainy. Także polski rząd przygotował natychmiast ustawę o pomocy Ukrainie, która zmieniała się wiele razy, w zależności od tego, jaka aktualnie pomoc jest potrzebna. Pomagaliśmy także sprzętowo, prowadziliśmy politykę, która pokazywała, że Ukraina musi wygrać, bo walczy także za niepodległość całej Europy, a to my jesteśmy wschodnią flanką NATO – mówiła poseł.
Zapytana o słowa byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że Polska nie jest liderem pomocy Ukrainie, Agata Wojtyszek powiedziała, że jej zdaniem w tę nieprawdziwą narrację o Polsce wpisuje się wielu polityków opozycji.
– Choćby Radosław Sikorski, który tak bardzo spodobał się Rosji i Putinowi, mówiąc, że chcieliśmy zaanektować jakąś część Ukrainy. To jest oczywiście nieprawdą. Pokazują te słowa Polakom, co by się działo, gdyby Polska była dziś w rękach Platformy Obywatelskiej. Dlatego my zadajemy pytania Tuskowi, dotyczące tego, jak zwijał polską armię i twierdził: po co nam wojsko, skoro mamy tak wspaniałego sąsiada. Dziś widzimy, że nie tylko się mylił, ale może celowo taką politykę prowadził – mówiła parlamentarzystka.
Dziś opozycja ma podpisać pakt senacki w sprawie wystawienia wspólnej listy kandydatów do Izby Wyższej. Poseł Agata Wojtyszek nie traktuje tego, jako zagrożenia dla koalicji rządzącej.
– Zjednoczona Prawica, Prawo i Sprawiedliwość, nie oglądają się na to, co robi opozycja. My wiemy jedno, musimy pracować i przekonać obywateli do swojego programu. I to czynimy, spotykając się z mieszkańcami. Ja systematycznie odbywam spotkania w każdej gminie okręgu 82, którego jestem pełnomocnikiem. Przypominamy, co udało się zrobić, ale słuchamy przede wszystkim tego, co jest zdaniem Polaków do zrobienia, by w oparciu o to budować program – dodała parlamentarzystka.
Poseł Agata Wojtyszek odniosła się także do dotacji dla 32 jednostek OSP ze świętokrzyskiego na zakup wozów ratowniczo-gaśniczych. Przypomniała, że rząd ocenił takie inwestycje jako niezwykle istotne już w 2016 roku i od tamtego czasu systematycznie realizowane są zakupy takich pojazdów.
– Także w naszym województwie, jak porównamy liczbę nowych wozów, jaka była za poprzednich rządów, a jaka jest teraz, to są to rekordy. Każdego roku 20-30 nowych samochodów do naszego województwa przyjeżdża. To jest bezpieczeństwo obywateli i bezpieczeństwo naszych strażaków. W okręgu 82 najwięcej wozów trafiło do powiatu sandomierskiego. To celowe działanie rządu, bo to tam borykamy się choćby z zagrożeniami powodziowymi. Nie ma jednak powiatu, do którego by nie trafiły nowe wozy – dodała.
Poseł przyznała, że wiek niektórych pojazdów wymienionych na nowe sięgał 50 lat.