W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industrii Kielce zmierzą się w czwartek (2 marca) w Hali Legionów z Barceloną.
Będzie to pojedynek wicelidera z liderem grupy B. Warto dodać, że obydwie ekipy już wcześniej zapewniły sobie awans do ćwierćfinału tych elitarnych rozgrywek.
– Zawsze wychodzimy, aby walczyć o zwycięstwo. Kiedy grasz przeciwko Barcelonie, nie potrzebujesz dodatkowej motywacji. To jest prestiżowe spotkanie. U siebie nie możemy przegrywać. Dostaniemy duże wsparcie. To musi być dobry mecz – przekonuje Alex Dujszebajew.
– Trudno coś ukryć. Graliśmy już kilka razy w podobnych składach. Przygotowania będą trochę inne. Nie odkryjemy wszystkich kart. Kiedy spotkamy się kolejny raz, pewnie będzie inaczej. Teraz będziemy chcieli pokazać dobry handball. Nie będzie presji związanej z wynikiem, przez którą czasami pojawiają się błędy. Fajnie, że każdy zawodnik będzie mógł zagrać i zebrać doświadczenie – ocenia kapitan naszego zespołu.
– Przed własnymi kibicami chcemy się zaprezentować z jak najlepszej strony. Kibice na pewno stworzą fantastyczną atmosferę. Dla kolejności w tabeli to mecz o nic, ale my go tak nie odbieramy – wyjaśnia Arkadiusz Moryto.
– Trenerzy pewnie będą chcieli przetestować jakieś nowinki, ale i nie będą chcieli się wszystkiego pokazywać przed ćwierćfinałami – dodaje kielecki skrzydłowy.
Całe spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy Industrią a Barcelona będziemy dla państwa transmitować na naszej antenie w czwartek od godz. 18.45. Jego przebieg będzie można również śledzić na radiokielce.pl