Policja zatrzymała 43-latka podejrzewanego o podpalenie trzech karetek pogotowia i dwóch samochodów osobowych w Radłowie (Małopolskie). W wyniku tego jeden z ambulansów całkowicie spłonął, a pozostałe pojazdy zostały nadpalone lub osmolone. Karetki były darem dla Ukrainy.
Spalona karetka miała być darem dla Ukrainy w pomocy organizowanej przez śląską Fundację Dar Przyszłości. Dzięki współpracy różnych podmiotów na terenie woj. śląskiego, łącznie na Ukrainę przekazano sześć ambulansów oraz cztery samochody osobowe.
Fundacja poinformowała na swoim profilu w mediach społecznościowych, że pomimo nocnego pożaru w sobotę wczesnym rankiem konwój w mniejszym składzie wyjechał do Ukrainy. W sobotę po południu karetki były już w miejscu przeznaczenia. Ogłoszono też zbiórkę na zakup kolejnego pojazdu, w miejsce spalonego.