W Muzeum Zamkowym w Sandomierzu czas odmierza angielski zegar szafowo-podłogowy z XVIII wieku. Znajduje się w Sali Rycerskiej, a więc towarzyszy najważniejszym uroczystościom i wydarzeniom naukowo-kulturalnym oraz artystycznym.
Zabytkowy zegar wybija dźwięk co pół godziny. Na tarczy znajduje się napis „Robert Holland, Londyn”. Zakład ten istniał w latach 1747–54 przy Tower Street. Do muzealnej ekspozycji, która znajdowała się wtedy na parterze ratusza, zegar został włączony w 1978 roku. Podarował go ówczesny naczelnik miasta Sandomierza. Wcześniej prawdopodobnie zegar wchodził w skład pomieszczeń magistrackich – powiedział Marcin Kapka, rzecznik Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.
Zegar wykonano z mosiądzu, drewna i szkła. Główny mechanizm zakrywa metalowa tarcza z ornamentem roślinno-groteskowym i wygrawerowanymi dwoma okręgami. Obudowa jest drewniana z przeszklonymi elementami. Z przodu znajduje się szafka na wagi oraz wahadło.
Zegar skrywa pewną ciekawostkę.
– Na płycie mechanizmu, w sposób niewidoczny od zewnątrz, została zapisana historia wszystkich dotychczasowych napraw zegara, stąd wiadomo, że zajmowali się tym sandomierzanie, m.in. artysta i złotnik związany z krzemieniem pasiastym Cezary Łutowicz, który naprawiał ten zegar w 1979 roku – dodał Marcin Kapka.
Ostatnia naprawa miała miejsce w 2017 roku, zanim zegar trafił na Salę Rycerską. Wcześniej przechowywany był w magazynie.