W ubiegłym roku w regionie doszło do 190 niebezpiecznych zdarzeń – najwięcej w firmach budowlanych – ponad 40. Od początku tego roku Okręgowy Inspektorat Pracy w Olsztynie bada 10 spraw.
Jedna z nich to tragiczny wypadek w stolicy regionu. Przypomnijmy – na budowie ekociepłowni przy ulicy Bublewicza przewrócił się dźwig, a jeden z jego elementów spadł na pracownika. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, ale 43-latek nie przeżył.
To kolejny tego typu wypadek w regionie w ostatnich miesiącach. Przy budowie zajezdni tramwajowej w stolicy regionu podczas transportu, zerwał się betonowy element i spadł na nogę pracownika. Z kolei w Piszu podczas remontu domu kultury w centrum miasta, zawalił się strop. Jeden z zatrudnionych tam mężczyzn ma złamaną nogę.
Żeby zapobiegać takim tragediom, Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi akcję „Budowa – stop wypadkom”.
– To nie tylko kontrole, ale także szereg spotkań i warsztatów, które mają przypomnieć, jak ważne jest bezpieczeństwo – mówi Łukasz Sztych, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Olsztynie i dodaje, że do wypadków najczęściej dochodzi na małych budowach, bo lekceważone są zasady BHP.
Dodajmy – ze statystyk wynika, że to nieprawidłowe zachowanie pracownika było przyczyną ponad 60 procent wypadków przy pracy.