Propozycja Prawa i Sprawiedliwości wobec inflacji jest zdecydowana i reaguje na bieżące potrzeby mówiła w środę (5 kwietnia) podczas konferencji prasowej poseł Agata Wojtyszek, przypominając, że w podobnej sytuacji, w 2011 roku rząd PO-PSL nie zaproponował Polakom żadnego wsparcia.
– Donald Tusk mówił wtedy, że gdyby miał specjalny przycisk, którym obniżyłby ceny, a drugi do podnoszenia cen, nacisnąłby ten pierwszy. My nie mówimy, że mamy takie „przyciski”, tylko wdrażamy programy społeczne, przygotowujemy środki dla osób niepełnosprawnych. Rząd PiS przygotowuje także tarcze inflacyjne, dotyczące choćby cen energii. Tymczasem Platforma Obywatelska proponuje likwidację programów społecznych, nazywając je wspieraniem marginesu społecznego, czy rozdawnictwem. Tymczasem programy takie jak 500 plus, dobry start, 13 i 14 emerytura podnoszą poziom życia Polaków. PO chce także podniesienia podatków. Tymczasem my utrzymujemy zerowy podatek dla osób powyżej 26. roku życia, czy zerowy VAT na żywność. Kolejna propozycja Platformy to podniesienie stóp procentowych, a rząd Prawa i Sprawiedliwości chce, aby kredyty jak najmniej kosztowały naszych obywateli – mówiła.
Radna powiatu ostrowieckiego Emilia Łupina zwróciła uwagę, że jedną z głównych obaw Polaków było zaopatrzenie w węgiel.
– Trudna sytuacja jest okazją do spekulacji. Węgiel w kopalniach był sprzedawany za około 800 zł, a w składach węgla nawet po 3,5 tys. zł. Rząd zareagował na tę sytuację wprowadzając dodatek węglowy, a później ustawę o preferencyjnym zakupie dla gmin. To pozwoliło mieszkańcom kupić węgiel poniżej dwóch tysięcy – podkreśla.
Z kolei radny powiatowy Janusz Gołdyn odniósł się do programów społecznych wprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Rząd przeznaczył na program Rodzina 500 plus 223 mld zł. Wielu rodzinom to znacząco zmieniło codzienne funkcjonowanie. Podobnie jest w przypadku innych programów takich, jak trzynasta i czternasta emerytura, czy wsparcia „Dobry start”. Wszystkie one są bardzo potrzebne Polakom – wymienia.
Poseł Agata Wojtyszek zapowiedziała też, że rząd nadal będzie tworzył tarcze, które pozwolą Polakom przetrwać kryzys spowodowany wojną na Ukrainie.