W okolicy Swarożyna na zjeździe z autostrady A1, w aucie na świat przyszedł Maksymilian. Rodzącej kobiecie przy porodzie pomogła babcia dziecka, która jest położną. Rodzina jechała z rodzącą kobietą do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim.
W samochodzie – jak wynika z relacji „Dziennika Bałtyckiego”, który jako pierwszy opisał zdarzenie – oprócz matki noworodka, byli ojciec i babcia dziecka, która jest położną. Rodzina jechała z rodzącą kobietą do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim.
„Zwolniłem się z pracy i podjechałem do domu. Wraz z moją mamą oraz dwójką naszych synów wyruszyliśmy w podróż. Nie zdążyliśmy. Poród odbył się błyskawicznie! Musieliśmy się zatrzymać, bo Magda zaczęła rodzić” – relacjonował ojciec dziecka w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”.
Jak zaznaczył, miał nadzieję, że zdąży dojechać do szpitala. „Na szczęście moja mama jest położną, która pracuje w starogardzkim szpitalu. Mimo wielkich emocji, wiedziałem, że moi najbliżsi są pod dobrą opieką” – mówił.
Dodał, że zadzwonił po karetkę i czekali na jej przyjazd na zjeździe w Swarożynie.
Inspekcja Transportu Drogowego w mediach społecznościowych napisała, że na miejscu pomógł również kierowca ciężarówki, który przekazał koc niezbędny do utrzymania komfortu cieplnego matki i noworodka.
„Do czasu przybycia karetki pogotowia inspektorzy byli z rodzicami. Kierowali też ruchem, aby karetka bezkolizyjnie mogła podjechać bezpośrednio do rodziny” – napisali inspektorzy ITD w mediach społecznościowych.
„Dziennik Bałtycki” podał, że mama i Maksymilian czują się dobrze i są pod opieką specjalistów w Kociewskim Centrum Zdrowia.