W Sandomierzu uczczono 13. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Poseł Marek Kwitek, radni z Prawa i Sprawiedliwości oraz przedstawiciele różnych instytucji złożyli kwiaty przy ratuszu. W tym miejscu śp. Prezydent Lech Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Sandomierza 12 maja 2009 roku.
Poseł Marek Kwitek podkreślił, że w 2010 roku zginęła elita narodu i była to największa tragedia powojennej Polski.
– Lecieli, by oddać hołd pomordowanym w Katyniu, ale nie dolecieli, bo ziemia smoleńska znów zapragnęła ofiar. Świat dowiedział się o kłamstwie katyńskim, prawda została ujawniona, ale w tym momencie naród polski zatruty jest kłamstwem smoleńskim. Patrząc na to, co dzieje się na Ukrainie należy inaczej postrzegać Rosję, że jest zdolna do wszystkiego. Nie można mówić tylko o zbiegu okoliczności, o katastrofie. Są już na tyle twarde dane, że można mówić zamachu – dodał poseł.
Uczestnicy uroczystości ułożyli przy ścianie ratusza żółte tulipany, które bardzo lubiła Pierwsza Dama Maria Kaczyńska. Następnie przemieszczono się na ul. Schinzla, przed tablicę poświęconą Przemysławowi Gosiewskiemu. Waldemar Maruszczak, przewodniczący klubu PiS w radzie powiatu powiedział, że często miał kontakt z wicepremierem i bardzo szanuje jego dokonania.
– Nie spotkałem tak pracowitego człowieka i tak ambitnego, tak poświęconego dla Polski. Zawsze będę wracał do tych wspomnień – stwierdził.
Radny Krzysztof Szatan, przewodniczący klubu PiS w radzie miasta powiedział, że ta rocznica jest dla niego pamięcią o Polsce. – Wspominamy tamten dzień i to jest siła i nadzieja dla Polski – dodał.
Prezydent Lech Kaczyński po wizycie w Sandomierzu w 2009 roku, udał się do Koprzywnicy, gdzie spotkał się z sadownikami i rolnikami z regionu.