W Sandomierzu uroczystości z okazji rocznicy zbrodni katyńskiej odbyły się w wojskowej części cmentarza katedralnego. Uczestniczyły w nich władze miasta i powiatu, przedstawiciele służb mundurowych, organizacji kombatanckich oraz szkół.
Po hymnie głos zabrał burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, który przypomniał, że w Katyniu elita państwa polskiego została wymordowana w sposób bestialski, bo strzałem w tył głowy. W dodatku zbrodnię ukrywano przez kilkadziesiąt lat. Plan był taki, aby pozbawić nas ludzi wykształconych, aby wprowadzać własny ład i porządek. Społeczeństwem słabiej wyedukowanym łatwiej się steruje. Taki mord zasługuje na potępienie – podkreślił burmistrz Marzec.
Ppłk Grzegorz Kobylarz, dowódca 3. Sandomierskiego Batalionu Radiotechnicznego podkreślił, że liczba zamordowanych przez NKWD w Katyniu, Twerze i Charkowie robi wrażenie. To prawie 22 tys. osób, dlatego trzeba pamiętać i przekazywać tę pamięć kolejnym pokoleniom, by trwała jak najdłużej.
W uroczystościach uczestniczyła również delegacja klubu PiS w radzie miasta. Radny Marek Strugała powiedział, że ten dzień jest dla niego szczególny, ponieważ można go nazwać marszem przez pokolenia.
– Każde pokolenie zostawiło jakieś piętno krwi w drodze do niepodległości i każdy komu droga jest wolność powinien zawsze pamiętać o zbrodni katyńskiej – dodał radny.
Wśród delegacji szkolnych były m.in. uczennice Szkoły Podstawowej nr 4. Nikola Kicińska i Anna Mróz powiedziały, że wzięły udział w obchodach rocznicy zbrodni katyńskiej, bo to jest ważna część historii Polski oraz oddanie hołdu pomordowanym. Uczennice podkreśliły także wymiar edukacyjny takich wydarzeń, ponieważ uczestnicząc w nich zawsze można się czegoś nowego nauczyć.
Na zakończenie delegacje złożyły kwiaty przy pomniku.