Nadchodzący tydzień zapowiada się stosunkowo ciepło, ale będą również chłodniejsze dni, zwłaszcza na północy kraju. Nie zabraknie opadów deszczu, których najwięcej będzie do niedzieli, potem przewaga słońca, a opady występować będą jedynie lokalnie. Nie spodziewamy się przymrozków, tylko w nocy z piątku na sobotę lokalnie na obszarach podgórskich Karpat temperatura spadnie nieznacznie poniżej 0°C.
W piątek (14 kwietnia) będziemy w zasięgu niżu przemieszczającego się nad Czechy, a nad zachodnią Polską przebiegać będzie strefa ciepłego frontu atmosferycznego. W tej części kraju będzie najwięcej chmur i opadów deszczu, może spaść do 15-20 mm. W Sudetach opady śniegu. Nad Pozostałą częścią kraju więcej słońca, a opady deszczu wystąpią jedynie lokalnie. Temperatura maksymalna wyniesie od 11°C do 18°C, chłodniej na Przedgórzu Sudeckim i miejscami nad morzem, od 7°C do 11°C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, w porywach do 55 km/h.
Noc z piątku na sobotę będzie na ogół ciepła z opadami deszczu, tylko lokalnie w rejonach podgórskich Karpat temperatura może spaść do –1°C.
Od soboty do poniedziałku zachmurzenie umiarkowane i duże, okresami będzie padać deszcz, a na południu w sobotę wystąpią burze. Północ kraju będzie w chłodniejszym powietrzu, temperatura w najcieplejszym momencie dnia od 7°C do 11°C, cieplej będzie na południu, nawet do 15-16°C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, w czasie burz w porywach do 55 km/h.
Od wtorku (18 kwietnia) znajdziemy się w zasięgu wyżu znad Skandynawii. Zachmurzenie będzie przeważnie małe i umiarkowane, tylko na południu i zachodzie lokalnie wzrastające do dużego, aż do wystąpienia słabych przelotnych opadów deszczu. Będzie cieplej, w środę i czwartek temperatura wzrośnie nawet do 17°C. Jedynie nad morzem i we wtorek na zachodzie kraju chłodniej, od 7°C do 11°C. Nie prognozujemy przymrozków. Wiatr słaby i umiarkowany, chwilami porywisty.