W poniedziałek (17 kwietnia) do buskich policjantów wpłynęło zgłoszenie o przywłaszczeniu przenośnego aparatu do badań USG. Właściciel wychodząc z samochodu zostawił urządzenie na chodniku przy jednej z buskich ulic i zapomniał je zabrać ze sobą. Kiedy przypomniał sobie o aparacie, na chodniku już go nie było. Sprawą zajęli się kryminalni i odnaleźli zgubę.
Wartość utraconego sprzętu, jego właściciel wycenił na 35 tys. złotych. Wczoraj sprawą zajęli się kryminalni. Przejrzeli monitoring, rozpytali okolicznych mieszkańców i ustalili, że walizkę z aparatem USG znalazł 54-letni mieszkaniec gminy Busko–Zdrój. Mężczyzna początkowo znalezioną walizkę pozostawił w pobliskim sklepie na wypadek, gdyby ktoś jej szukał. Po pewnym czasie postanowił zabrać ją ze sobą. Próbował znaleźć właściciela na własną rękę, dzwoniąc na numer telefonu znajdujący się wewnątrz walizki, ale jego starania nie przyniosły zamierzonego skutku. Kiedy w jego domu pojawili się policjanci, przekazał im wartościowe znalezisko. Urządzenie trafiło już do rąk prawowitego właściciela.