Ponad 500 prac uczniów z 31 szkół regionu świętokrzyskiego wpłynęło na konkurs pod hasłem „Ukraino – jesteśmy z Wami!”. Jego finał odbył się w poniedziałek, 24 kwietnia, w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie.
W większości autorami prac byli polscy uczniowie ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, ale wśród autorów prac można było spotkać także dzieci z Ukrainy, które teraz uczą się w naszym regionie. Wśród nich były Liza i Maryna z klasy siódmej Szkoły Podstawowej numer 12 im. Bohaterów Westerplatte w Kielcach.
Liza wspominała, że do Polski przyjechała 8 marca 2022 roku.
– 24 lutego rano wstałam i usłyszałam te straszne dźwięki. W Polsce czuję się dobrze, są dobrzy ludzie, ale chcę wrócić do domu. To ważne, żeby mówić o wojnie, żeby wszyscy o niej wiedzieli. To straszne, co dzieje się w naszym kraju – mówiła.
W podobnym tonie wypowiadała się Maryna.
– Ten konkurs jest stworzony po to, by pokazać, co Rosja zrobiła naszemu krajowi, że Rosjanie zabijają niewinnych ludzi. Tymi dziecięcymi rysunkami chcemy dotrzeć do wszystkich w Polsce, do całego świata, z przekazem, że Ukraina potrzebuje pomocy – podkreśliła.
Patronat nad konkursem objął wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, który powiedział, że każde z dzieci biorących w nim udział zasłużyło na najwyższą ocenę.
– Pomoc odmieniana na wiele sposobów i przez wiele przypadków – każda jest ważna, a pomoc, która się dzieje na naszych oczach jest nie do przecenienia. Te prace są przepiękne, bardzo twórcze, inspirujące, ale mówią jedno: mamy niebywałą wrażliwość wewnętrzną, którą potrafimy pokazać. I tutaj wiek autora nie ma nic do tego, bo prace młodszych i starszych autorów są równie ciekawe, wyrażające zrozumienie dla tego, co teraz naród ukraiński przeżywa. Przez te prace próbujemy zabrać z nich część bólu, który przeżywają, i na pewno razem z nimi mamy nadzieję na rychły koniec wojny – stwierdził.
Pomysłodawcą i organizatorem konkursu było Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie, oddział Muzeum Wsi Kieleckiej. Jego dyrektor, Tadeusz Sikora chwalił sposób, w jaki dzieci podeszły do tematu konkursu.
– Temat ciężki, smutny, ale myślę, że efekt jest bardzo optymistyczny, bo te prace budzą radość. Niektóre rysunki naprawdę wymagały dużo wysiłku i są bardzo ekspresyjne. Mamy dużą liczbę uchodźców z Ukrainy, naszych gości. Tworzenie tej wrażliwości na krzywdę innego człowieka jest niezwykle istotne. To co się dzieje w Ukrainie dotyczy również nas, ten świat bardzo się dziś skurczył – zaznaczył.
Ewa Kołomańska z Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie zwróciła uwagę na różnorodność prac.
– Były to prace plastyczne, były to również listy – bardzo ciekawe, bardzo osobiste, bardzo ciepłe, była też jedna piosenka. To nie tyle był konkurs, ile projekt, bo w zasadzie nagrodą jest to, że prace znalazły się w katalogu lub na wystawie, ale wszystkie zostaną przez nas opracowane i później przekazane do ambasady lub konsulatu Ukrainy, bo to jest namacalny dowód, że dzieci nie chcą wojny. Chcą spokojnego, bezpiecznego, dobrego dzieciństwa i to zarówno te polskie, jak i ukraińskie. To jest taki krzyk, że wojna to coś złego. Mimo trudnej, tragicznej historii, która dzieli nasze narody, potrafimy dziś mówić jednym głosem: wojna to zło, i wołamy o pokój – powiedziała.
Część prac konkursowych została zaprezentowana w sali wystaw czasowych w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie, zaś ponad 120 rysunków trafiło do katalogu, który można znaleźć na stronie internetowej instytucji.